(Fot. Sławomir Burzyński)
Skierniewice siedzą na solance, ale jej nie wykorzystują nawet w najmniejszym zakresie. Tymczasem pobliski Żyrardów nie ma ujęcia solanki, ale za to pobudował tężnię w parku na osiedlu Żeromskiego.
Skierniewice pozazdrościły sąsiadom i w tym roku do budżetu obywatelskiego wpłynął projekt budowy tężni na nadrzecznym bulwarze za kościołem św. Jakuba. Wniosek jednak przepadł na etapie rozpatrywania.
– Wskazane w formularzu zgłoszeniowym koszty realizacji tężni są bardzo mało realne, również koszty obsługi tężni są mocno zaniżone – Mateusz Jarczyński, prezes Energetyki Cieplnej zaopiniował wniosek negatywnie.
Prezes wskazał również, że tężnia powinna być obiektem półzamkniętym, bo inaczej nie będzie w jej obrębie leczniczego mikroklimatu.
Tymczasem w pobliskim Żyrardowie od czterech lat stoi i cieszy mieszkańców otwarta tężnia. Jest centralnym elementem parku Seniora na osiedlu Żeromskiego.
– Tężnia kosztowała miasto około 200 tysięcy złotych, łącznie z przyłączeniem wody, kanalizacji i energii elektrycznej. Jej roczny koszt obsługi, czyli energia elektryczna i solanka, wynosi maksymalnie 15 tysięcy – mówi Beata Tylutki, dyrektor wydziału inwestycji żyrardowskiego ratusza.
Więcej na ten temat czytaj w najnowszym (23.09) papierowym wydaniu GŁOSU. Wydanie elektroniczne kupisz TUTAJ.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
-
0
BARDZO PRZYDATNY -
0
ZASKAKUJĄCY -
0
PRZYDATNY -
0
OBOJĘTNY -
0
NIEPRZYDATNY -
0
WKURZAJĄCY -
2
BRAK SŁÓW
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
'Mateusz Jarczyński, prezes Energetyki Cieplnej zaopiniował wniosek negatywnie.' i wszystko jasne :(
A co tu jest w tych zapyziałych Skierniewicach czym możemy się pochwaliść ? Co święto buraka nawet nie mamy porządnego basenu . Wstyd brawo Panowie przy żłobie. Gratuluję ale wyboru już nie długo
Oczywiście na bzdury w Skierniewicach są pieniądze a na tężnię , która mogłaby mieć lecznicze właściwości dla mieszkańców już nie ma kasy.