Sport

Pozostałe

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ31 grudnia 2021 | 15:42 komentarzy 1
Marcin Stencel przez minione trzy lata zarażał młodych skierniewiczan miłością do rugby.

Marcin Stencel przez minione trzy lata zarażał młodych skierniewiczan miłością do rugby. (fot. Adam Michalski)

Przyszłość Rugby Club Skierniewice stanęła pod znakiem zapytania. – Mieliśmy swoje cele, długofalowe plany. Po trzech latach z różnych powodów nie rozwijamy się zgodnie z założeniami – mówi Marcin Stencel, założyciel stowarzyszenia.

Rugby Club Skierniewice powstał we wrześniu 2018 roku.  Szybko zyskało chętnych podjęcia regularnych treningów w nadal mało popularnej dyscyplinie przybywało.

Zajęcia w Rugby Club Skierniewice od początku prowadził były zawodnik Orkana Sochaczew, Marcin Stencel. Młodzi adepci poznawali tajniki rugby 7-osobowego. Pierwszy rok funkcjonowania pozytywnie zaskoczył, głównie ze względu na zainteresowanie rugby mieście.

– Założyliśmy sobie, że przez okres trzech lat osiągniemy pewien poziom i będziemy mieli dobrą perspektywę na dalszy rozwój. Grupa przestała się rozrastać, stwierdziliśmy, że nie idziemy do przodu – dodaje były rugbista. Stowarzyszeniu nie udało się podjąć owocnej współpracy ze szkołami, pozyskać nauczycieli, którzy wspomogliby stowarzyszenie.

– Brak chętnych do współpracy to jeden z czynników, które zdecydowały o zawieszeniu działalności. Brakowało nam ludzi do pracy. Inną przyczyną był brak kadrowych możliwości stworzenia grupy w kategorii młodzik. Mieliśmy żaka, mini żaka, ale później pojawiała się naborowa luka, która uniemożliwiała nam zaistnienie w tej kategorii wiekowej – ocenia Marcin Stencel.

Stowarzyszenie zawiesiło działalność, ale wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie jest definitywny koniec Rugby Club Skierniewice.

– Podczas spotkania z rodzicami, na którym poinformowaliśmy ich o naszej decyzji otrzymaliśmy dużo wsparcia. Daliśmy sobie czas, spotkamy się z rodzicami w pierwszym kwartale 2022 roku i ustalimy co dalej. Albo uda nam się znaleźć optymalne rozwiązanie i obrać konkretny kierunek, spróbujemy dalej pociągnąć ten wózek, czy zdecydujemy się zamknąć klub – zauważa trener.

Jakie będą dalsze losy Rugby Club Skierniewice?

Więcej na ten temat w pierwszym wydaniu (5.01) tygodnika "Głos Skierniewic i Okolicy" w 2022 roku.

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 12

  • 10
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 1
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 1
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • Gość
    ~Qw 0 ponad rok temu

    Całe szczęscie. Z rugdby to nie miało nic wspólnego, zresztą jakie rugby... ludzie zejdzcie na ziemie

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

Sport

Unia w ćwierćfinale pucharu wojewódzkiego i...

Koniec rundy jesiennej w Klasie Okręgowej

Młodzież Unii zagra wiosną wśród najlepszych

Udany debiut. Skierniewicka Liga Kickboxingu...

Medale UKS Nawa podczas zawodów...

Bieg Niepodległości zamknął triadę 2024

Cenne wygrane Olimpii, Macovii i Sierakowianki

Cenne punkty młodzieży Unii w ligach...

Skier-Vis nie dał rady UKS Ozorków