Ratusz wyjaśnia – droga jest własnością prywatnego inwestora. Znamy problem, ale niewiele możemy zrobić. Developer deklaruje – poszukamy tymczasowego rozwiązania, docelowo, wiosną teren utwardzimy. Rozwiązania inwestor szuka od przeszło dwóch tygodni. Mieszkańcy Skierniewic czekają.
W zasadzie zdjęcie wystarczy za opis problemu. Dorzućmy zatem lokalizację i poszukajmy rozwiązania, bo mieszkańcy stracili nadzieję, że przed wiosną dotrą suchą stopą do swoich garaży.
Rzecz dotyczy drogi za stadionem miejskim, wjazd od ulicy Mazowieckiej. W roku 2020 deweloper rozpoczął tu inwestycję. Ruszyła budowa bloku przy ulicy Kaczorowskiego. Na plac budowy ciężki sprzęt wjeżdżał i wyjeżdżał, pokonując gruntówkę (wjazd od ul. Mazowieckiej).
– W wyniku tej budowy, codziennego przejazdu ciężkich pojazdów, droga dojazdowa (na odcinku pomiędzy garażami blaszanymi a murowanymi) uległa zniszczeniu, jest wręcz nieprzejezdna. Skutkiem tego jest to, że właściciele garaży murowanych jak i blaszanych nie mają wręcz możliwości dojazdu do swoich nieruchomości. Zniszczeniu uległy również „podjazdy” pod garaże blaszane – wymienia zdesperowany mężczyzna (dane do wiadomości redakcji). – Rozumiem, że budowa niesie za sobą negatywne konsekwencje dla innych osób, jednak logicznym wydawałoby się, że jeżeli coś ulegnie zniszczeniu, należy to naprawić. Widać w omawianym przypadku jest inaczej – kwituje mężczyzna.
Właścicieli garaży pomocy szukali w ratuszu, Zakładzie Utrzymania Miasta, utrzymują, że problemem próbowali zainteresować policję. Bezskutecznie.
– Nie bardzo rozumiem, w czym miałoby pomóc miasto i dlaczego mieszkańcy nie zgłosili nam swojego problemu – mówi Maria Dobrzyńska, inwestor. – Położenie drogi wymaga określonych warunków. W tej chwili mamy w dzień błoto, w nocy kolejny. Niestety, niewiele jesteśmy w stanie zrobić. Deklaruje natomiast, że będziemy szukać tymczasowego rozwiązania – dodaje przedsiębiorca.
– Zima nie jest dobrym okresem do budowy, ale przyznaję, rozmawialiśmy z developerem na temat problemów mieszkańców tej części miasta – mówi Zbigniew Zagawa, naczelnik wydziału dróg miejskiego ratusza. Dodaje: – Mamy pełne zrozumienie dla tych ludzi, ale samorząd nie może ingerować w prawo własności.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 10
3Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Człowieku czego Ty wymagasz... ten nowy kawałek z kostki już po tygodniu się pozapadał przy studzienkach i w losowych miejscach też.... kładzione na piach bez odpowiedniego utwardzenia oby taniej. Nowy blok między garażami nawet na ogrodzenie pożałowali :P
Miała być piękna droga do nowego bloku... Zrobili kawałek z kostki już się dalej muchy nie ganiają... stara droga pozarywana przez sprzęt budowlany chyba tak zostanie widać... błoto piachu całe tony z budowy. Dziadostwo po skierniewicku niestety... jak ktoś tam chce jeszcze kupić mieszkanie to niech się kupnie w głowę ze dwa razy przynajmniej bo będzie jeździł po tym syfie i niszczył auto... w dodatku jak nastawiają aut z działek to przejazd jak przy targowicy w sobotę... patola i tyle.
Niech rozbiorą te psie budy.....wstyd aby w centrum było takie zimowisko i śmietnisko.Samochody mają za 100 000 zł......A blaszaki w cenie złomu.
Za dwa lata jest szansa na zmianę gospodarza Skierniewic a wtedy może coś się zmieni.
Śmietnisko w centrum miasta. Władze miasta powinny tu wkroczyć decyzyjnie. Czy tu funkcjonuje plan zagospodarowania. Dziwny jest układ tej ulicy Kaczorowskiego leżącej pomiędzy Osirem. Nowy blok powinien mieć adres MSZCZONOWSKA. Czy w tym mieście wszystko ma być do góry nogami.
Dopóki nie mamy gospodarza,to takie sytuacje będą.
Nalezy rozgraniczyc murowane czyli stale od blaszakow czyli tymczasowych. Dac czas na rozbiórkę i zrobić tam porządek. Czyli pobudowac nowe estetyczne garaże lub sprzedać działkę deweloperowi który ma pomysł na Jej zagospodarowanie. Pora na zmiany w tym śmietniku. Działki już przeszły metamorfozę pora na garaże.
Zastanawia mnie jedno, jak droga dojazdowa zarówno do garaży jak i do nowo powstałego bloku mogła zostać sprzedana osobie prywatnej ?
Droga wraz z działką na której stała kotłownia należała do Energetyki Cieplnej a ta sprzedała całość prywatnemu inwestorowi.
Jeszcze trochę i to wąskie przejście między garażami blaszanymi od mszczonowskiej będzie zagrodzone. Zatem jedyne dojście/dojazd będzie od mazowieckiej.
Tam powinien powstać pasaż łączący ul. MSZCZONOWSKA Z MAZOWIECKA. Wystarczy rozebrać 2 lub 3 blaszaki które ledwo stoją i są niebezpieczne dla przechodniów. Ludzie zyskają dojście do działek i garaży murowanych.
Pojazdy inwestora zdewastowaly częsciowo odcinek drogi od ulicy Mazowieckiej. Miasto powinno żądać naprawy uszkodzeń które widać gołym okiem. Układy układami a szkody szkoda mi.
Nie mamy w mieście gospodarza i dlatego są takie sytuacje.
Miasto dostało 30 mln dofinansowania na OSiR. Powinien powstać ogólny plan zagospodarowania tej okolicy, łącznie z naprawą kanalizacji w ulicy Mazowieckiej pomiędzy działkami gdzie po deszczu powstaje ogromne rozlewisko wody i ścieków. Tuż za boiskiem piłki plażowej jest siedlisko pijaków; brudasów; narkomanów; wandali.
Nie wiem jakie tam jest środowisko, mimo wszystko jak chciałam zakupić tam mieszkanie.Nim się zorientowałam że coś się tam buduje, zostały same duże mieszkania po 70 m...dlatego powinna być ustawa, że od więcej niz 2 óch mieszkan powinien być podatek od wynajmu.Bo to juz zaczyna być chore, że tych co stać" kupują" od ręki mieszkania i są zorientowani zapewne dużo wcześniej o jakiejkolwiek inwestycji...
Masz tam na rogu działkę. Haha
NALEŻY ROZEBRAĆ TE BLASZAKI - PROWIZORYCZNE I TYLE. JAK TO WYGLĄDA W 21 WIEKU????.....JAK SLAMSY. GARAŻE MUROWANE SĄ ESTETYCZNE I POWINNY POZOSTAĆ. TEREN JEST CENNY I ATRAKCYJNY - POWINNY TAM POWSTAĆ SEGMENTY LUB MAŁY BLOK MIESZKALNY...!!!!!!!!!!!!!!!
Dokładnie 21 wiek,a jak to wygląda tym bardziej,że ludzie płacą za te garaże co miesiąc do ZGM-u to miasto powinno poprawić ich wygląd.
Bardzo chaotycznie napisany artykuł, nic z artykułu nie wynika. Proponuję autorowi/autorce jeszcze raz go przeczyta. A kim jest Maria Dobrzyńska?
Pani redaktor Brzezińska już się chyba wypaliła. Pisze coraz słabsze artykuły.
A jak miał wjeżdżać ciężki sprzęt? Drogą powietrzną? Bzdurny artykuł. Skończy się budowa to drogę inwestor naprawi.
A do tego czasu, jak dostać się do garaży?