Ulica Leśna nie tylko nie nadaje się do spacerów z wózkiem, ale także trudno przez nią przejechać. Nawet listonosz przyjeżdża tutaj rzadziej, bo dziury i błoto powodują, że auto może odmówić posłuszeństwa. (fot. Beata Pierzchała)
Czasem drogą płynie woda. Wygląda tak, jakby za oknem była rzeka. Mieszkańcy ulicy Leśnej, co roku mają ten sam problem – wiosną, zamiast przejazdu drogą czeka ich błotnista przeprawa. Za drogę odpowiedzialne są dwa samorządy – gmina Jeżów i gmina Słupia.
Na styku dwóch gmin położona jest ulica Leśna w Jeżowie, która w połowie leży na terenie gminy Jeżów, a druga połowa jest własnością gminy Słupia. Tuż za zjazdem z drogi wojewódzkiej 705 zaczyna się problem. Dziury w drodze są tak głębokie, że można „zostawić” tam podwozie, albo urwać miskę olejową. Auta osobowe z niższym podwoziem nie mają szans, żeby tam wjechać. Kiedy trzeba przejść do sklepu pieszo, trzeba wziąć ze sobą kalosze, bo inaczej przejść się nie da.
– Pisałam już wielokrotnie pisma w tej sprawie do Jeżowa, bo administracyjnie przynależymy do tej gminy, ale także do Słupi – mówi pani Agnieszka. – Niestety, niewiele to pomogło. Od czasu do czasu przejedzie jakaś równiarka i posypią tłuczniem, ale tak na zdrowy rozsądek, to jak ma się ten tłuczeń utrzymać? Z każdym większym deszczem tłuczeń spływa na pola.
Ukształtowanie terenu jest tu rzeczywiście dość nietypowe. Pola leżą wyżej niż droga. Woda spływająca z pól niszczy ją, wyrywa całe połacie ubitej ziemi. Nie wszędzie, po stronie gminy Jeżów, są rowy, które mogłyby odprowadzić nadmiar wody.
Więcej i problematycznej drodze w papierowym wydaniu "Głosu" z 10 marca.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 9
2Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W odpowiedzi na komentarz Koniec świata. Jak można tak napisać? Przecież obecnie modernizowane są rożnego rodzaju drogi często przy takich drogach asfaltowych przez 7km nie ma żadnych domów i jest wszystko w porządku. Modernizowane są również ( internet-światłowody, kanalizacja a ze skrajnych rzeczy takie jak doprowadzenie wody do domów czy tez prądu). Ciekawe co by osoba pisząca komentarz o końcu świata powiedziała jak by nie miała np. Dostępu do prądu bo mieszkała by na obrzeżach wsi.Przy tej drodze nie mieszka jedna osoba a stoi kilka domów. Droga stworzyła by również objazd miejscowości Słupia w stronę Krosnowa, Winna Góra, Bonarów co usprawniło by jej przejazd w momencie gdy są awaryjne sytuacje. Moim zdaniem w tych czasach każdy ma prawo starać się o jakieś normalne warunki chociażby przez to, że płaci podatki. Pozdrawiam
Przecież to koniec świata. Poza tym skoro mieszkańcy mieszkają tam od kilku pokoleń to chyba wiedzieli,że drogi nie ma i nie będzie.