Makowskie wianki wróciły. Na dołach zgromadziło się mnóstwo osób spragnionych plenerowych imprez.
Wianki świętojańskie są więzią pomiędzy ludźmi i magiczną sferą życia. Kwiatowe dzieła były głównym bohaterem tego wieczoru. W konkursie ogłoszonym przez organizatorów chciało wziąć udział mnóstwo osób. Na scenie plenerowej muszli koncertowej zaprezentowała się Orkiestra Dęta OSP Maków. Przy paradnej muzyce uczestnicy pikniku świętojańskiego mogli tańczyć wokół ognisk, ale woleli piec kiełbaski. Kiełbaska z ogniska smakuje wyjątkowo, więc nic dziwnego, że chętnych na taki posiłek było wielu.
Impreza to zasługa referatu inwestycji w urzędzie gminy Maków. Organizacja takiej imprezy to nie lada wyzwanie, ale zespół poradził sobie doskonale. Mieszkańcy gromadnie przyjęli zaproszenie na Noc Świętojańską. Sukces imprezy pokazuje, że kultura powinna być szeroko dostępna dla mieszkańców gminy, a płatne warsztaty nie mogą i nigdy nie będą podstawową treścią współczesnej kultury i sztuki.
Fotorelacja z imprezy także w papierowym wydaniu "Głosu" z 30 czerwca.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 17
-
9
BARDZO PRZYDATNY -
0
ZASKAKUJĄCY -
0
PRZYDATNY -
2
OBOJĘTNY -
0
NIEPRZYDATNY -
1
WKURZAJĄCY -
5
BRAK SŁÓW
12Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Niedługo lodówkę otworzę i też zobaczę niby radną U.K.
Oni nawet zmieniają treść artykułu po tym jak się robi burza w komentarzach. Coś ten drugi akapit brzmiał inaczej, wcześniej! Wiele razy o mnie tez napisali nieprawdę albo nie zapytali o zgodę czy mogą wziąć zdjęcia albo coś napisać o firmie. Zamiast dawac dobry przykład szanowania się i wspierania to ciagle szukają gównoburzy żeby ludzi pokłócić.
A może prawda leży dużo płycej i pani autorka ma rodzine z aspiracjami i pomysłem na kulturę. Przyjrzeć się gloryfikowanemu wydziałowi i wszystko jasne. Z chęcią dowiedziałbym się od pani, co miała na myśli pisząc: "podstawową treścią współczesnej kultury i sztuki". Nie czekając na odpowiedź, zapytałem szefostwo gazety. Wiem, ze nie ja jeden wpadłem na ten pomysł. Nie wiem komu bardziej współczuć, czy wydawcy, czy w tych okolicznościach autorce.
Taki tam z okolicy, miło mi, że Pan się odezwał. Otóż nikt z moich bliskich nie ma aspiruje do pracy w jakimkolwiek urzędzie gminy. Zapewniam Pana, że nie musi mi Pan współczuć, czuję się bardzo dobrze. Co miałam na myśli pisząc "podstawową treścią współczesnej kultury i sztuki"? To chyba jasne podstawową treścią jest szeroki wachlarz propozycji i dostępność dla wszystkich. Biorąc pod uwagę, że piszę o centrum kultury w gminie Maków, mam na myśli przede wszystkim mieszkańców tej gminy, bo to ta właśnie gmina finansuje działalność placówki kulturalnej.
Pani autorka może by coś sama zorganizowała. Może by coś ufundowała. Bo takie trochę roszczeniowe to pisanie.
Pani autorka ewidentnie nie ma pojęcia o funkcjonowaniu instytucji kultury w 2022 roku. Gratuluję braku wiedzy, a mimo to wywyższania się. Jestem po prostu ciekawa ile pani zapłacił referat inwestycji i dlaczego nie jest jasno oznaczone, że artykuł jest sponsorowany.
A to już jest oskarżenie o łapówkarstwo, które jest karalne. Zapewniam, że w internecie nic nie ginie i łatwo jest sprawdzić ID komputera z którego pisano te oszczerstwa. Nie będę bezczynnie obserwować tego typu zarzutów, które są zupełnie bezpodstawne.
Szmatławiec głos w formie. Merytorycznie i zawsze zgodnie z prawdą wg ich wewnętrznej zgnilizny. Może nowy prezydent dobierze się wam - kłamliwym dziennikarzą do tyłków. Chyba pani pisareczka nie lubi Makowa, jego mieszkańców i wszystkich, którzy pracują w kulturze. Niech poda listę ośrodków gdzie za darmo są zajęcia. Skoro samorządy pompują kasę w sport mają obowiązek dawać też na kulturę. Centra kultury nie majątku obowiązku utrzymywać się głównie z pisania wniosków do UE czy innych podmiotów. Dobrze jak takie pieniądze pozyskują, ale to nie może być ich główne źródło finansowania. A może pani pisareczka chce mieć wszystko za darmo? Albo wianka nie dostała?
Chętnie podam listę ośrodków, które proponują darmowe zajęcia i organizują darmowe iventy, jest ich mnóstwo, ale sam autor/autorka pisze, że "samorządy pompują kasę w sport mają obowiązek dawać też na kulturę", więc skąd te płatne warsztaty? Dalej autor/autorka pisze: "Centra kultury nie majątku obowiązku utrzymywać się głównie z pisania wniosków do UE czy innych podmiotów." Nie, nie mają, ale też mogą. Oprócz środków z budżetu gminy jest też mnóstwo innych możliwości, dzięki którym można zdobyć wsparcie finansowe i zaproponować coś mieszkańcom za darmo, bo i tak już płacą lokalne podatki. Aha, pisareczką jeszcze nie jestem i nie mam takich aspiracji.
Gdyby MCK chciał zorganizować tą imprezę to oni by byli podpisani jako organizatorzy. A gdyby nie referat inwestycji to imprezy by nie było w ogóle.
W Makowskim Centrum Kultury są wprowadzane zmiany personalne, więc nie dziwota, że nie organizują gminnych, tradycyjnych imprez. Ale ich oferta warsztatowa wygląda fajnie. Moje dzieciaki na bank wezmą udział. Dzisiaj im się bardzo podobało. Brakowało takiego miejsca
Akurat referat inwestycji w Gminie Maków pracuje na najwyższym poziomie. Widać to jak wgląda Gmina inni im zazdroszczą. A i imprezy przez nich organizowane przyciągają tłumy, nawet nas sąsiadów.
A czemu to odpłatne warsztaty mają cokolwiek ograniczać ? Ja dzisiaj idę na Dzień Ojca do MCK. Syn mi funduje. cena nie powala wielkością a mam zamiar fajnie spędzić czas.
(...)płatne warsztaty nie mogą i nigdy nie będą podstawową treścią współczesnej kultury i sztuki.(...) - a Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach? Zaś "referat inwestycji" niech zajmie się inwestycjami a nie kiełbaskami, bańkami mydlanymi i watą cukrową.
Myślę że pracę referatu inwestycji w naszej gminie widzą wszyscy ..mieszkańcy i goście przyjezdni zauważają liczne zmiany na terenie całej gminy. Proponuję mniej zlosliwosci..będzie wszystkim lepiej !!!