Akademia Sztuk Walki Tiger działa od 4 lat i prężnie rozwija się. Młodzi trenerzy z zapałem i chęcią do pracy proponują wiele ciekawych inicjatyw, między inny współpracę międzyklubową dla optymalnego rozwoju sportowego także reprezentantów innych sportów. Od wielu miesięcy w klubie mogą także trenować osoby niepełnosprawne. (fot. Adam Michalski)
Na sportowej mapie Skierniewic są od czterech lat. Pokazali, że judo to nie tylko sport, to także kultura, symbole. Dzięki inicjatywom trenerów Akademii Sztuk Walki Tiger w mieście obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Judo, przed halą OSiR rośnie "judo drzewko", mają gdzie trenować osoby z niepełnosprawnościami, a w ostatnich miesiącach w ogólnorozwojowych treningach w klubie judo mogą brać udział...pływacy.
− W lipcu 2018 roku pojawił się pomysł, później pierwsze nabory i pierwsze dzieci, które rozpoczęły przygodę z judo w Akademii Sztuk Walki Tiger − wspomina Paweł Mróz. Na początku zajęcia odbywały się w małej salce przy Szkole Podstawowej nr 4, którą na potrzeby zajęć trenerzy sami wyremontowali. Plany rozwoju pokrzyżowała pandemia (wiosna 2020). Szkoła została zamknięta, a Akademia przez okres wiosny oraz w wakacje prowadziła zajęcia na świeżym powietrzu.
Na początku roku szkolnego 2020/2021 stowarzyszenie porozumiało się z OSiR-em i prowadziło treningi w hali przy ulicy Pomologicznej. Później, z powodu braku miejsca w obiektach przy ulicy Pomologicznej, dzięki pomocy jednej z firm, przez ponad rok mieli gdzie trenować.
− W międzyczasie szukaliśmy docelowego miejsca dla siebie. Wyremontowaliśmy część pomieszczeń w lokalu przy ulicy Kopernika, nad hurtownią zabawek i tam pierwsze treningi odbyły się w lutym 2022 roku − zaznacza jeden z trenerów Akademii. − Lokal jeszcze nie jest do końca wyremontowany, ale finisz już niebawem − dodaje.
W klubie trenuje 200 dzieciaków, a nowa lokalizacja Akademii pęka w szwach.
− Mamy dużo małych dzieci i jak to w tym wieku bywa, jest rotacja, ale regularnie na treningach jest łącznie 200 dzieci. Niebawem wrzesień i kolejny nabór, liczymy, że będzie udany, a z roku na rok liczba młodych Tygrysów będzie się zwiększała − twierdzi Paweł Mróz. Akademia prowadzi także treningi w Makowie, w nowej hali przy ulicy Akacjowej.
− Wcześniej trenowaliśmy w starej hali, teraz mamy możliwość prowadzenia zajęć w nowej − zauważa Paweł Mróz.
W klubie, od października, trenuje także grupa osób z niepełnosprawnościami, która liczy ponad 20 osób.
Klub mimo krótkiego stażu ma już w kalendarzu swoich wydarzeń stałe punkty, którymi są coroczne podsumowanie w formie gali oraz wewnętrzny turniej mikołajkowy.
− Turniej jest dla nas okazją do pokazania dzieciakom mistrzów judo, by mogli z nimi potrenować, opowiedzieć coś o przygodach z judo na najwyższym poziomie. Póki co naszymi gośćmi były Katarzyna Białkowska-Kranik, Aneta Serefin. Z czasem będą do nas przyjeżdżali medaliści mistrzostw świata, uczestnicy Igrzysk Olimpijskich − zaznacza.
Akademia pokazuje, że judo to nie tylko treningi w zamkniętej sali. Klub spory nacisk kładzie na propagowanie nie tylko sportu, ale także kultury i historii kraju, który jest kolebką judo.
− Wyjście do ludzi, pokazanie na czym polega judo, pokazanie kultury japońskiej jest naszym celem − wskazuje. − Od powstania stowarzyszenia spory nacisk kładziemy na celebrowanie Światowego Dnia Judo, który wypada 29 października, a pierwszy z takich dni, po powstaniu Akademii przebiegał pod hasłem zasadź drzewko. Nasze drzewko judo jest zasadzone przed halą OSiR i ma symbolizować siłę, a jednocześnie miękkość tego sportu, ma jednoczyć wszystkich uprawiających ten sport.
− Nasze pomysły i kreatywność hamowała do tej pory pandemia, ale po wakacjach będzie o nas głośno − zapowiada. Akademia organizuje także obozy i półkolonie dla swoich zawodników.
− Plany pierwszego obozu planowanego na 2020 zatrzymała pandemia. W minionym wyjazd był bardzo udany, także i w te wakacje planujemy wyjazd 45-osobowej grupy z trenerami w góry (25/07-3.08). Później, w ostatnim tygodniu wakacji Akademia zorganizuje półkolonie.
Kadrę trenerską tworzą: Krzysztof Ciszewski, Paweł Mróz, Damian Pruszkowski i Andrzej Umański.
− Dziś nie zdradzę kolejnych nazwisk, ale po wakacjach naszą kadrę wzmocnią kolejny trenerzy. Dzieci mamy już dużo, brakuje nam kadry. Poza tym liczymy trochę na inne spojrzenie, które zawsze pozytywnie wpływa na rozwój w każdej dyscyplinie − zauważa.
Klub otrzymuje 42 500 dotacji, a składka członkowska wynosi 100 złotych miesięcznie.
− Lwią część dotacji pochłania wynajem sali, pozostałe pieniądze przeznaczamy na wyjazdy na zawody, organizację zawodów. Sporo muszą dołożyć rodzice. Ważną rolę odegrali też nasi sponsorzy, którzy bardzo pomogli nam w przystosowaniu lokalu przy Kopernika na potrzeby naszej Akademii − zaznacza.
W Skierniewicach normą jest sytuacja, w której każdy klub żyje swoim życiem, a jeśli pojawiają się jakiekolwiek interakcje, to są one rzadkością.
W 2022 roku Akademia Sztuk Walki Tiger nawiązała bardzo ciekawą współpracę z pływakami z UKS Nawa Skierniewice. Pływanie i judo? Czemu nie.
− Pływacy wyszli do nas z propozycję współpracy, w ramach której chętni z UKS Nawa uczęszczają na zajęcia do Akademii, na których popracujemy z nimi nad elementami
ogólnorozwojowymi przydatnymi w każdym sporcie. Jesteśmy otwarci na wszelkiego rodzaju współpracę. Myślę, że warto skończyć z sytuacją, która ma miejsce od wielu lat, a każdy klub "kisi" się w swoim zamkniętym świecie. Czas się otworzyć, skorzystać z dobrodziejstw, które mamy. Podjąć współpracę z innymi stowarzyszeniami, która przyniesie korzyści młodym skierniewiczanom, bez względu na to jaki sport uprawiają − zaznacza.
Judo rozwija wszechstronnie, a pozytywne efekty treningu widoczne są w każdej formie. Na równie wszechstronny rozwój stawiają w Akademii.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 4
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.