Produkcja Agaris to po prostu przetwarzanie kurzaka. Krótko mówiąc, to kurze kupy z zmieszane ze słomą. Setki ton nawozu daje efekt bomby odorowej dla mieszkających w pobliżu. (fot. Beata Pierzchała)
Obwieszczenie o rozbudowie zakładu Agaris Myco Poland postawiło na nogi niemal całą gminę. Sołtysi czterech sołectw natychmiast wystosowali wspólne pismo do wójta, w którym apelują o „podjęcie natychmiastowych, skutecznych działań, związanych z ograniczeniem smrodów i odorów”.
Zakład w ostatnim okresie pierwszą fazę produkcji (czyli tę śmierdzącą) robił nocami i w weekendy, wtedy kiedy organa kontroli śpią, a my mieszkańcy musimy to wąchać. Przez cały sierpień śmierdziało jak w szambie – przekonują w swoim piśmie sołtysi Makowa, Makowa Kolonii, Jacochowa i Woli Makowskiej. – Życie w bliskości zakładu stało się nie do wytrzymania. W dzień i w nicy nie można otworzyć okien, odczuwamy bóle głowy i nudności. Frustracja mieszkańców jest tak duża, że brak działań urzędów może doprowadzić do blokowania dróg dojazdowych.
Jak wynika z obwieszczenia, firma chce zmodernizować I fazę procesu technologicznego produkcji podłoża pod uprawę pieczarek. Właściciel zakładu planuje między innymi budowę 10 zadaszonych bunkrów (ustawionych po pięć naprzeciwko siebie), co – zdaniem inwestora – pozwoli na ograniczenie posadzki roboczej i „brudnej” przestrzeni.
Po rozmowie z mieszkańcami pismo do wójta zdecydowała się także napisać radna z Woli Makowskiej.
– Mieszkańcy Woli Makowskiej, gdzie mieszkam, od lat narzekają na tę firmę, tymczasem zamiast poprawy sytuacji, jest naszym zdaniem coraz gorzej– mówi radna Joanna Filipek. – Apeluję do pana wójta, żeby podjął skuteczne działania w tym temacie. My, jako mieszkańcy, będziemy pisać protesty w tej sprawie. W obecnie prowadzonym postępowaniu także weźmiemy udział. Chcemy gremialnie wyrazić swoje oburzenie tą sytuacją. Plany firmy Agaris wyglądają tak, że mamy wrażenie, że chcą podwoić produkcję. Tego nie będzie można wytrzymać. Już teraz jest trudno.
– Nigdy nie mieliśmy w planach podwojenia produkcji – zapewnia Rafał Nawrocki. – Po wybudowaniu nowych silosów te stare zostaną zamknięte. Chcemy zmodernizować I fazę naszej produkcji. Modernizacja pozwoli na zmniejszenie powierzchni produkcyjnej, zakład będzie bardziej kompaktowy. Produkcja pozostanie na tym samym poziomie, nasze pozwolenia nie dają większych możliwości. Musimy się trzymać wyznaczonych norm. Modernizacja ma zmniejszyć dolegliwości odorowe.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 10
46Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Witam Wszystkich Mieszkańców, niestety poziom niektórych wpisów na tym forum zakrawa na obraźliwe , istnieją pewne kancelarie prawne które takim poziomem rozmowy magą się zainteresować i mam nadzieję że nikt nie będzie utrudniał w dostępie do tych obrażliwych komentarzy z tego forum i wyda Nick oraz kompleksowe wypowiedzi urągające tym ludziom co będą zainteresowane by zgłosić się do kancelarii prawnej w tej sprawie .
To nie był protest tylko nagranie TV efekt taki był że nie rozmawiamy tylko wynocha z Polski ,powiem tym co tak bronią jesteście zbrodniarzami zdrajcami kolaborantami najeźdźców z zachodu którzy kosztem mieszkańców ich zdrowia i rozwoju tych terenów pomagają uśmiercać Polaków,jak nie umiecie publicznie bronić przed zamknięciem to nie wypisujcie bzdur czy wam za to płacą?
I tak to Pan Janek podsumował działania - NIE ROZMAWIAMY. Osoby wciągnięte w całą tą szopkę niech sobie odpowiedzą na pytanie czy tak powinna wyglądać współpraca i czy tak powinni zachowywać się dorośli ludzie. Dla niezdecydowanych polecam resztę wypowiedzi Pana Janka.
Panie Janek aleś Pan popłynął... teraz to już nie był protest tylko nagranie?? aaa rozumiem nie wyszedł protest to zmieniamy retorykę i mówimy, że to nagranie ... no coż taka TV zobowiązuje
Trzeba było przyjść było bardzo dużo ludzi efekt taki brak decyzji na rozbudowę i zamykamy tak samo jak zakład na Rawce sposób prosty machina ruszyła prezesi pokazali niemoc oszuści Za dwa lata firma przestanie istnieć z taką produkcją.
Ludzi było bardzo dużo ok 70 to dobry wynik bardzo dobry . przeciwników nie zauważyłam.
Ludzi akurat to było bardzo mało. Dla mnie niemoc to pokazały osoby biorące udział w proteście. Zero argumentów
No i co wyszło z tego protestu? Są jakieś zapewnienia od władz firmy? Najpierw namawiacie nas do uczestnictwa a po proteście zero rzetelnych informacji. Ja nie mogłam być ze względu na pracę.
Chyba dlatego cisza bo i chwalić nie ma się czym :)
Brak postów chwalących działania na forum makow I u Pani Moniki K. Może świadczyć o paru rzeczach. Albo przyszlo mało ludzi na protest, albo wyjaśnienia zarządu firmy były wystarczające i przekonali oni protestujących albo prowokatorzy protestu mają ludzi w ******** i nie muszą o niczym informować. Żenuła
Witam wszystkich mieszkańców Gminy Maków , jak z forum wynika nie wszystkim ,, śmierdzi,, z okolicznego zakładu dlatego proszę nie wypowiadać się w imieniu wszystkich mieszkańcow tylko w swoim. Dlatego proszę nie dzielić społeczeństwa tylko łączyć i szukać kompromisu! Każdy płaci w tej Gminie podatki i oddycha tym samym powietrzem należy rozumieć też to że Gmina Maków jest dobrem nas wszystkich całej lokalnej społeczności czy takie sprawy załatwia się na ulicy i w mediach? Czy jak przystało przy stole ??
Smierdzi ,niemiłosiernie smierdzi a kto mówi, że mu nie przeszkadza to znaczy ,że boi się o własną żydź ,że go wywalą na zbity pysk z Agaris. Taka firma powinna zadbać o środowisko oraz o to by produkcja nie była uciążliwa dla mieszkańców i tyle ! Uważam, że pod tekstem modernizacja szykuje się niezła rozbudowa a wtedy poznacie moc smrodu , bo teraz to leci zapaszek :)
pani Zosiu to teraz jest rozbudową,raport można przeczytać na BIP zapis modernizacja jest celowym wprowadzaniem w błąd, prawo budowlane i jego szczegółowe zapisy wykluczają taką inwestycję jako modernizację.Modernizacja to ulepszenie unowocześnienie lub w tym zakładzie to likwidacja fazy1 . Ja osobiście bym dążył do zamknięcia tego zakładu.Zla lokalizacja szkodliwość środowisku mieszkańcy długo nie wytrzymają odbija się to na zdrowiu, wartość działek spada.Zastosowanie technik BAT w tym rodzaju produkcji to samobójstwo.Koszty za duże zakład wtedy by padł z powodów ekonomicznych przykro ale pracownicy muszą to zrozumieć.
Szanowni Państwo pracownicy Agaris nikt was nie chce pozbawić pracy To zakład w związku ze zmieniającym się prawem emisyjnym nosi ograniczyć emisję amoniaku, jak to zrobi ? Proste zlikwidować 1 fazę niezorganizowaną zastosować odpowiednie techniki by zamknąć wszystko w szczelnym budynku,jak mi wiadomo takie wytyczne dostają takie firmy postęp w tym zakresie jest bezwzględnie potrzebny amoniak to trucizna zobaczcie jak wyglądają drzewa wkoło zakładu człowiek też oddycha tym powietrzem.
Pokazali kilka drzew wzdłuż drogi które z różnych przyczyn usychają a obok jest bardzo piękny las mieszany z resztą działka należąca do firmy i jest pięknie zielony. Nie wiem w czym problem
Dlatego zakład dąży do modernizacji. Szkoda, że co niektórzy tego nie rozumieją i zamiast o modernizacji cały czas mówią o rozbudowie
Drodzy radni dla mnie mieszkańca jesteście niestety niewiarygodni. Czemu zamiast spróbować znaleźć kompromis, pofatygować się do firmy, która istnieje od lat, to nakręcacie ludzi i dążycie do tego żeby pozbawić mieszkańców pracy. Czemu piszecie i mówicie nieprawdę. Oby do następnych wyborów...
Moim zdaniem Wójt J.S. już dawno stracił wiarygodność. Każdemu mówi to co chce usłyszeć. Typowa polityka. Naszescie wybory juz niedlugo
Jedni i drudzy mają część racji. Z jednej strony Śmierdzi, z drugiej jest to duża firma zatrudniająca okolicznych mieszkańców. Jeśli rolinicy i okoliczni mieszkańcy znają sposób na zabicie smrodu gówna i słomy to niech zgłoszą się do firmy. Bardziej boli to że w artykule są błędy, nie ma możliwości by redakcja poprawiła błędy?
Najbardziej przeszkadza sołtys Makowa kolonii, bo wymyśliła osadę, sprowadziła konie i robi imprezki. Czasem zasmierdzi i przeszkadza. A firma była wcześniej
Matka ******** się w łeb.
Kiedy było podjęcie kiedy mieszkańcy tu żyli żyli sobie spokojnie i w czystym środowisku zjawił się obcokrajowiec za przyzwoleniem volkzdoiczy sprzedaje mieszkańców wysyłając je do gazu. A aprop to nie tylko Pani Karalus tylko 95 procent mieszkańców
To jest rozwój firmy, a nie produkcji. Jak firma Fungis była przez kilka lat fundatorem dla gminy, wspomagała festyny i szkoły w tejże wsi to super. Nikt rabanu nie robił. A jak firma ucięła pomoc to teraz beee. A po za tym w tej firmie pracują ludzie z wsi okolicznych. W skierkach śmierdzi włości panom a po drodze przez wsie smrodu nie ma, cud
Pieczareczki z grilla smakowały na majówce, sałatki smakowały. Za darmochę można się było najeść, posiedzieć w namiocie. Gdy tego zabrakło wszystko wszystkim przeszkadza
Dokładnie tak, wtedy nikomu nic nie smierdziało jak kasa szła, były imprezy, gwiazdy. Wtedy I to niby te 95% mieszkańców, którym firma przeszkadza nóżkami przebieralo w takt muzyki.
Dzisiaj w głosie jest napisane że zakład szkodzi i nie spełnia norm to co zamykamy, tych co gnoj przewracają zapraszam do łopaty płacę 30 na godzinę.jak was zamkną i zwolnią znajdziecie pracę zgodna z waszym intelektem.
Ludzie to oszustwo zmodernizujesz mieszanie gówna jak ktoś się zna na tej instalacji to by nie pisał głupot to rozbudowa całą gębą Maków i nie tylko stanie się najbardziej śmierdząca okolicą.a do gnoju tylko nieuki.Reszta się wyprowadzi myślę że peryferyjne Skierniewic też.
Powiedział co wiedział. Panicz z miasta sprowadził się na wies i przeszkadza mu smród obornika. Może zakażmy jeszcze jeżdżenia traktorom rozwalającym obornik po polach. Weź się walnij w łeb
Śmierdzi w Skierniewicach taki zakład to wstyd blisko miasta Maków to strasznie tego typu zakładu należy zlikwidować to tylko nie smród ale wiele innych trucizn .zakład nie płaci podatku od działalności niszczy środowisko drogi słoma i gównem zasłane, czy ktoś się przejmował gdy ludzie tracili pracę w latach 80 .Przyjdzie inna firma zatrudni 2 razy więcej ludzi zapłaci podatek .
Gdzie Ci ta słoma i gówno na ulicy leży?
Przyglądając się tej się sprawie i czytając komentarze na różnych forach gdzie dokumenty firmy o planach modernizacji zostały opublikowane odnoszę wrażenie że tu chyba nie o "smród" chodzi. Jest w dokumentacji czarno na białym napisane jakie zamiary i po co robi to firma to co niektórzy opierają i bazują na wypowiedzi niektórych radnych, którzy- "mają wrażenie", "wydaje im się". Gdzie twarde dowody na to, że firma chce podwoić produkcję? Nie ma. Mieszkańcy składają petycję o natychmiastową reakcje i zrobienie czegoś z tym smrodem, ale przeciw próbie podjęte przez zakład protestują. Dlatego w całych tych działaniach nie ma zrozumienia. Zamiast polepszyć jakość swojego życia i zniwelować zapachy z firmy to my blokując modernizację skazujemy się na trwanie dalej w takiej sytuacji i na wiecznym jęczeniu oooo jak śmierdzi i No mogłaby w końcu coś ta firma zrobić.... nooo mogłaby mogłaby tylko jak ??
Chyba pracownik pisze absurdy parę osób pracuje a reszta jest truta Ci co tak wspierają to coś z głową mają od tego smrodu amoniak wypalił im ostatki inteligencji gówno jest ich życiem.
Są w Skierniewicach dużo gorsze zakłady w oddziaływaniu na środowisko. To, że czasem śmierdzi to uciążliwość a nie zagrożenie. Trzeba sprawdzić, czy zakład płaci podatki, uczciwie zatrudnia ludzi, ma wszystkie zgody. Jeśli tak to należy go promować i wspierać. Z artykułu wynika, że ma być głośno a nie merytorycznie. Ile jest dużych zakładów w gminie Maków? Czy alepujacy o likwidację zaproponują tak liczne miejsca zatrudnienia? Życzę szerszych horyzontów w ocenie.
Do "mieszkaniec" Nie da się wyjść na spacer ? Zrobić grilla? Jesteś śmieszną osobą pisząc takie rzeczy. Mieszkam w Makowie i powiem więcej nie mam problemu z zapachem. Będąc na Skierniewicach nie raz można czuć Hortex, ale co? Nikogo to nie interesuje i żyją dalej. Jeszcze "X" lat temu nikomu obornik na wsi nie przeszkadzał i ludzie żyli po wiejsku ale cóż, wszyscy chcą ze wsi zrobić nową warszawe
Droga Skierniewiczanko pisząc "Czasem śmierdzi" Zapraszamy Cię na to "czasem śmierdzi" na grilla z rodziną na kawę w sezonie gdy są otwarte okna a moze na zebrana wywietrzonej pościeli czy też otwarte okno gdy jest po 30 stopni i nie wiesz co cię zabije szybciej - super się ocenia jak się nie wie o czym się pisze! Miejsca pracy super ale nie za wszelką cenę! Zapraszam na spacery - zobacz jak tu się żyje jakie mamy krajobrazy jak drzewa wyglądają! Zapraszamy my mieszkańcy gdzie mieszkamy tu od pokoleń mamy tu piękne okazy gryzoni, lisów i życzę szerszych horyzontów przy kolejnym Pani komentarzu!
Może Pani Filipek ma już zapewnione miejsca pracy dla ludzi, którzy mogą ją przez takie działania stracić?
Śmierdzi całe życie, takie firmy będą istniały zawsze, a w momencie kiedy zaczyna się temat modernizacji i ograniczenia wydostawania się zapachów do otoczenia nagle każdy przestaje się odzywać...
Właśnie przez takie działania sąsiadów zakłady w naszym kraju nie mogą się modernizowac i przystosowywać do obowiazujacych przepisów. Jeśli coś komuś przeszkadza to próbuje rozmawiac z właścicielem co do tej pory zrobili, co zamierzają zrobić. Najłatwiej jest zablokować modernizację i dalej narzekaćże śmierdzi. Myślę i mam nadzieję że ta modernizacja ma za zadanie ograniczyć uciążliwość zakładu ale zawistni ludzie tego nie zrozumieją. Najłatwiej zrobić awanturę i nie dążyć do rozmów.
Do Dar.wysoki Myć się trzeba żeby nie śmierdzieć. A i nie pić żeby po sosenkach się walać
Już blisko głupia Palo szukaj pracy,ja kiedyś się zwolnilem i wreszcie nie śmierdzę jak wracam do domu żeby się nie psują wyniki krwi w normie jak bym tam pracował dalej leżał bym w sosence koledzy przejzyjcie rozmawiajcie z lekarzami może wam wyjaśnią szkodliwość pracy w tym smrodzie za każde 5 lat jeden w tył.
W Skierniewicach śmierdzi z hortexu jak idzie kalafior. Standard. Zaczyna się pod koniec sierpnia kończy jesienią i też nic z tym nie robią. A znam przypadek,że jak się nocna zmiana z hortexu zabawiła to zamiast ścieków do kanalizacji szedł sok. Jak się wod-kan zorientował to dopiero zadzwonili. Cała zmiana wyleciała
Smród często niedowytrzymania ale cuż zrobić...
Marudzicie tylko niepotrzebnie
Ludzie narzekają na " smród ",a jak firma dąży do modernizacji i zmniejszenia wydzielanych odorów to protestują, zero logiki ...
Dziś 7 rano czuć było w Skierniewicach od tamtej strony.
W Skierniewicach czuć często i na pewno nie z Makowa. Wali z kanałów burzowych, do których są zrzucane ścieki. I dziwnym trafem wali kalafiorem przemieszanym z goownem.
Ten smród czujemy w Skierniewicach nocami przez centrom jeżdżą tiry z okolicy zrobiono oborę niech zwijają manele do Belgii wara z tad.
Smród w Skierniewicach jest z hortexu, wodkanu i kanalizacji.
Mam nadzieję,że Wójt nie będzie reagował na te nieuzasadnione pretensje o zapach wsi. Skoro kupuje się zmienię (bo tańsza), albo odrolnia bo darmo i buduje, na przeciwko zakładu dom to do kogo można mieć pretensje? Śmierdzi tam od wielu, wielu lat i każdy kto kupił siedlisko czy pobudował dom w okolicy wiedział o tym epizodzie. A teraz pisam. Pozdrowienia dla właściciela nieruchomości, który pobudował się na przeciwko przy skrzyżowaniu hehehe
Śmierdzi nie tylko na przeciwko ale i w całej okolicy. A niektórzy pobudowali się kilkanaście lat PRZED powstaniem tego zakładu. I nie oznacza to, że mieszkańcy mają wdychać ten smród przez następne 100 lat bo firma nie potrafi tego ogarnąć.