Sport

Pozostałe

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ23 listopada 2022 | 19:55 komentarzy 3
Pamela Broniarek przebywa w Abu Dhabi, gdzie wystartuje w World Triathlon, mistrzostwach świata w triathlonie.

Pamela Broniarek przebywa w Abu Dhabi, gdzie wystartuje w World Triathlon, mistrzostwach świata w triathlonie. (fot. Adam Michalski)

Pływaczka i triathlonistka Pamela Broniarek w poniedziałek (21.11) udała się do Abu Dhabi, gdzie za kilka dni wystąpi w triathlonowych mistrzostwach świata. Spełnia się sportowe marzenie skierniewiczanki, która dopiero w wieku 18 lat rozpoczęła przygodę ze sportem. W stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich wystartuje w supersprincie. – Wyjazd na tego typu zawody od kilku lat był moim marzeniem – twierdzi podopieczna Marcina Sarny.

Rzadko zdarza się, by sportowiec ze Skierniewic miał szansę reprezentować miasto i kraj w międzynarodowej imprezie rangi mistrzowskiej. Takie szczęście spotkało Pamelę Broniarek, która aktualnie spełnia swoje marzenie w Abu Dhabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie. To tam rozpoczęły się triathlonowe mistrzostwa świata.

World Triathlon w Abu Dhabi odbywały się będą w dniach 23-26 listopada. Na trasę wyruszy 34 zawodników z Polski. Aż 33 osoby wystartują na dystansie średnim, dwie w supersprincie. Jedyną Polką w supersprincie będzie Pamela Broniarek, która wystąpi w kategorii K25-29. Super sprint do dystans 0,4 km pływania, 10,06 km jazdy rowerem i 2,2 km biegu.

Pamela dziś reprezentuję Polskę w jednej z najbardziej wymagających dyscyplin sportu, aż trudno uwierzyć, że do sportu trafiła dopiero w wieku 18 lat.

– Sport pojawił się w moim życiu w momencie, w którym poczułam chęć na zmianę. Kilogramy na wadze przestały się zgadzać i w wakacje codziennie rano jeździłam rowerem, później szłam na basen, a wieczorem, po zmroku biegałam – wspomina.

Skierniewiczanka jeszcze jako uczennica SP nr 9 była pod wrażeniem rówieśników trenujących pływanie.

– Zawsze imponowały mi osoby trenujące pływanie, a także poświęcenie trenerów. Przychodzili na basen poświęcając czas wcześnie rano, treningi mieli także po południu. Chciałam spróbować swoich sił w tym sporcie, zmierzyć się z bardzo wymagającym treningiem, a z drugiej strony bałam się podjąć tego wyzwania, nie wierzyłam w swoje możliwości – wspomina.

Przy pomocy koleżanki, a także dzięki otwartości trenerów, Pamela rozpoczęła treningi w UKS Nawa.

– Pamela jest moją byłą uczennicą ze Szkoły Podstawowej nr 9. Muszę przyznać, że nie wybijała się sportowo – wspomina Marcin Sarna, trener.

Po latach spotkaliśmy się w pływalni. Kiedy mieliśmy treningi z naszymi podopiecznymi Pamela pływała sobie jako klient indywidualny. Widziałem, że pływając powiela pewne błędy, rozmawialiśmy, dałem jej kilka wskazówek, by lepiej i przyjemniej mogła przemieszczać się w wodzie. Później dowiedziałem się, że chciałaby trenować z nami, ale bała się, że nie da rady. Włączyliśmy ją do programu szkolenia, ale z zaznaczeniem, żeby nie próbowała dorównać reszcie. Pływanie to sport wczesnej specjalizacji, a nasi zawodnicy byli już po latach treningów. Stworzyliśmy jej program treningowy, cieszyliśmy się z każdego małego postępu. Tak zaczęła się jej przygoda ze sportem – opowiada Marcin Sarna.

Po roku treningów skierniewiczanka wzięła udział w pierwszych zawodach, open water.  

– Było to, po obozie pływackim w Puławach. Po zawodach miałam zaskakująco dobre wrażenia.

Poza rozpoczęciem treningów stricte pływackich uprawiała także bieganie, a w głowach trenerów pojawił się pomysł, by podopieczna spróbowała swoich sił w triathlonie.  

– Po 3-4 latach pojawił się kolejny pomysł. Dużo pływałam i dosyć dobrze biegałam, trenerzy uznali, że wystarczy jeszcze wypożyczyć rower i sprawdzić się w triathlonie. Miałam dobre wrażenia po pierwszym starcie. Dobrze mi się pływało, dobrze biegło, był problem z rowerem, ale myślę, że głównie dlatego, że pożyczyłam go tydzień przed zawodami – opowiada Pamela.

Przez jakiś czas startowała raz, dwa razy w sezonie, aż wreszcie po 8 latach treningów zdecydowała się na udział w triathlonowych mistrzostwach Polski.

– Po 8-10 latach treningów, czyli książkowo, pojawiły się pierwsze osiągnięcia – opowiada.

Przygodę z triathlonem skierniewiczanka rozpoczęła od dystansu olimpijskiego i 1/4 Iron Mana, które są zbliżone. 

– W "olimpijce mamy: 1500 pływania, 40 km roweru i 10 km biegu. W 1/4 jest 950 metrów pływania, 45 km roweru i 10 km biegu. Wydawało mi się, że odnalazłam swoją optymalną konkurencję, jednak po czasie spróbowałam sił w sprincie (750 metrów pływania, 20 km roweru i 5 km biegu). Na tym dystansie czułam się bardzo dobrze, chyba najlepiej.

Później przyszedł czas na start w supersprincie (300 metrów pływania, 8 roweru i 2 biegu) – wspomina.

W rankingu treningowym okazało się, że właśnie w supersprincie Pamela zdobywała najwięcej punktów.  

– To był ogromny wysiłek, ale zadawalający, czułam się dobrze, mimo, że wcześniej w zawodach i treningach nie wchodziłam na tak wysokie intensywności – mówi.

Osiągnięcia Pameli zaowocowały zaproszeniem do udziału w mistrzostwach świata, a wyjazd do Abu Dhabi połączyła z chęcią doświadczenia atmosfery mistrzostw.

– Wyjazd na tego typu zawody od kilku lat był moim marzeniem – opowiada sportsmenka, która na co dzień uczy pływać najmłodszych adeptów UKS Nawa.

Pytana o to jaką kolejność triathlonowych konkurencji preferowałaby, gdyby miała wpływ na jej ustalenie, bez wahania odpowiada.

– Rower, bieg, pływanie. Na początku przygody ze sportem najwięcej czasu poświęcałam pływaniu i dlatego dziś najlepiej czuję się w tej dyscyplinie, dużo biegałam i w tych dwóch konkurencjach miałabym szansę nadrobić stratę poniesioną po jeździe rowerem. Wiem, że na tej konkurencji muszę się najbardziej skupić i poświęcić jej najwięcej czasu – zauważa.

Pamela w środowisku polskich triathlonistów czuje się doskonale.

– Grupa triathlonistów w Polsce to fantastyczni ludzie. Z każdym mamy tematy do rozmów, dużo osób, tak jak ja, wyszło od pływania. Zauważyłam pewną tendencję. Wśród młodych zawodników zdecydowana większość to byli pływacy. W przypadku starszych triathlonistów, sprawa wygląda inaczej. Tam wszystko zaczęło się od wprowadzenia w życie zdrowego stylu życia, najpierw było bieganie, później rower i pomysł na triathlon i konieczność opanowania pływania – twierdzi.

Pamela współpracuje z trenerami UKS Nawa, Marcinem Sarną i Arturem Zakrzewskim.  

– Moim głównym trenerem jest Marcin Sarna, trener Zakrzewski także bardzo mi pomaga. Jeździł ze mną w wakacje na rowerze i pomaga w treningach pływackich – zauważa skierniewiczanka, która cieszy się, że w klubie pojawiła się konkurencja.

– W klubie są inni pasjonaci triathlonu. Jarosław Jankiewicz-Delgado jest chyba stworzony do tego sportu, wytrzymałościowo jest nie do zdarcia. Jest też Jakub Lesiński, który także jest zafascynowany triathlonem – zauważa.

Rozwój triathlonowych w UKS Nawa wspierają także trenerzy.  

– Kiedy widzę, że ktoś wykazuje predyspozycje nie tylko tu w wodzie, ale i na lądzie, to pomagamy. Pływanie i triathlon znakomicie się uzupełniają. Dla pływaków triathlon jest znakomitą formą urozmaicenia. Obie dyscypliny można uprawiać równolegle i w obu się rozwijać. Są w klubie pływacy, którzy zafascynowali się triathlonem. Póki co dla nich jest on formą odskoczni, ale kiedy przyjdzie moment, że zaczną lepsze wyniki osiągać w triathlonie, to będziemy myśleli o "przebranżowieniu" – mówi Marcin Sarna, trener, który zwraca uwagę na inną specyfikę pływania, na wodach otwartych.

– To zupełnie inne pływanie. Dwójka naszych zawodników wystartuje w mistrzostwach Polski w open water. To jest trochę inna forma pływania, połączona z nawigacją. Najlepiej świadczy o tym fakt, że kiedy Paweł Korzeniowski, mistrz świata na 200 metrów stylem motylkowym próbował swoich sił w triathlonie nie wychodził z wody pierwszy – zaznacza doświadczony trener.

O występie Pameli Broniarek w Abu Dhabi, w kolejnym wydaniu (1.12) tygodnika „Głos Skierniewic i Okolicy”.

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 10

  • 10
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • Gość
    ~Adam Nowy 0 ponad rok temu

    Szkoda tylko, że w takim mieście jak Skierniewice nie ma sekcji triathlonu lub chociaż sekcji pływackiej dla dorosłych. Może teraz coś drgnie ze strony decydentów...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • Gość
    ~FAN - 2 -1 ponad rok temu

    SUPER INFO ....... JUŻ WIDZĘ SPONSORÓW WALCZĄCYCH O ULOKOWANIE SWOJEGO LOGO NA KOSZULCE TEJ MEGA SYMPATYCZNEJ I PEŁNEJ WDZIĘKU ZAWODNICZKI. MIASTO POWINNO BYĆ DUMNE Z TAKICH WYNIKÓW.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • Gość
    ~Mieszkaniec Skierniewic -2 ponad rok temuocena: 100% 

    To morze miasto raczej ma szczęście, że mieszkanka Skierniewic reprezentuje kraj na arenie międzynarodowej!!!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

Sport

Młodzi pływacy mocnym akcentem zakończyli...

Unia rozpoczęła przygotowania od zmian kadrowych

Skierniewickie stowarzyszenia ze wsparciem w...

Skierniewice na mapie Garmin Iron Triathlon

Międzynarodowy Wyścig Kolarski "Solidarności" i...

Starty z orzełkiem na piersiach już w sobotę

Najmłodsi azetesiacy nadal w grze

Młodzicy UKS Nawa w konfrontacji z najlepszymi w...

Pływackie medale w Żyrardowie