Rajem podatkowym nie jesteśmy. Stawki podatku od środków transportu w Skierniewicach w 2023 roku

(fot.Bartosz Nowakowski)

Rada miasta uchwaliła stawki podatków na rok przyszły. Uzasadnienie do wysokości? Mogło być drożej!

Podwyżka 8 proc.biznesów nie zamknie, ale może przenieść je do miast, gdzie zamiast 612 złotych, przedsiębiorca zapłaci 75 złotych podatku. Samorządy w kraju zauważyły, że obniżenie do minimum stawki podatku od środków transportowych budżetów nie kładzie, a może zwiększyć dochód gmin. Radny Marek Pastusiak przywołuje przykład sąsiedniej Rawy Mazowieckiej, gdzie zwiększenie stawek wyprosiło z miasto dużą firmę transportową.

Rajem podatkowym, jeśli idzie o daninę od środków transportowych, jest Grodzisk Mazowiecki, czy Mszczonów. Gminy minimalnymi stawkami kuszą właścicieli ciężarówek i autobusów do rejestrowania aut na ich terenie.

– Dlaczego nasi urzędnicy nie chcą zauważyć, jak wiele ciężkich aut w mieście jeździ na grodziskich blachach – pyta samorządowiec, który wnioskował, by Skierniewice sięgnęły po magnes, z którego korzystają inni.

Przenosiny do miasta, w którym obowiązują najniższe stawki podatku od środków transportowych, to przede wszystkim korzyść dla właścicieli pojazdów. Na jednym samochodzie można zaoszczędzić kilkaset złotych podatku rocznie, więcej na autobusie.

Na podatkową promocję urzędnicy nie dali się jednak w Skierniewicach namówić. W 2023 roku podatek za pojazdy od 3,5 do 5 ton wyniesie 612 zł, w Grodzisku Mazowieckim dla tej samej grupy wynosi 75 złotych.

– Obawiam się, że tym nadmiernym fiskalizmem, podnosząc stawki tegoż podatku, zmniejszymy de facto wpływy do budżetu – argumentował podczas debaty na forum rady miasta Pastusiak.

Skarbnik miasta Liliana Majka o polityce Grodziska mówi – faktycznie, tam mają rażąco niskie, aż niewiarygodnie niskie stawki.  Argumentem przemawiającym za podwyżką jest także fakt, że stawki  w Skierniewicach od 7 lat utrzymywane były na jednym poziomie.

Szacowana kwota wpływu do budżetu z tytułu podatku od środków transportu w 2023 roku, zakładając, że pojazdy będą rejestrowane nie wyrejestrowane, wyniesie 100 tys. zł. Skarbnik miasta przypomina, że  ustawa o swobodzie gospodarczej pozwala przedsiębiorcy wyrejestrować auto na krótki okres. Wówczas ten nie płaci podatku. Do takich sytuacji, jak podkreśla urzędnik, zwłaszcza w czasie pandemii, gdy firmy borykały się z problemami, dochodziło często.

– Może powinniśmy zrobić ukłon w kierunku przedsiębiorców i ten podatek jednak obniżyć. Może się okazać, że więcej przedsiębiorców z ościennych gmin zdecyduje się płacić podatki od środków transportu właśnie w Skierniewicach – bezskutecznie apelował Pastusiak.

Wiceprezydent Jarosław Chęcielewski za „podpowiedź” radnemu podziękował, ale wyraził przekonanie, że „przedsiębiorcy mają co robić”, czytaj -- nie będą śledzić wysokości stawek w innych gminach, by zaoszczędzić pieniądze.  Z pewnością podatek od środków transportu nie będzie jedynym kryterium branym pod uwagę przy lokowaniu w Skierniewicach biznesu – mówił. W wątpliwość poddał publicystyczną puentą Pastusiaka – „chytry traci”. Czy 8 proc. to dużo, czy mało? Nie jest to kwota horrendalna – skwitował prezydent. Radni większością głosów przyjęli stawki zaproponowane przez urząd.

Przeprowadzka do atrakcyjnej podatkowo gminy jest prost?

Nie trzeba nawet przenosić siedziby, wystarczy utworzyć zakład lub inną jednostkę organizacyjną i przekazać im pojazdy.

Minimalne i maksymalne stawki podatku od środków transportowych dla całego kraju określa co roku minister finansów. Bierze przy tym pod uwagę wskaźnik inflacji.

Minimalne ustala tylko dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej równej lub wyższej niż 12 ton, np. samochodów ciężarowych, ciągników siodłowych i balastowych przystosowanych do używania łącznie z naczepą lub przyczepą. Natomiast stawki maksymalne są dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej od 3,5 ton do 12 ton.

Minimalne i maksymalne progi są wyznacznikiem dla rad. To one bowiem ustalają ostatecznie, jakie będą obowiązywać stawki podatku od środków transportowych na ich terenie. Muszą się tylko poruszać w wyznaczonych przez ministra finansów granicach.

Anna Wójcik-Brzezińska

Anna Wójcik-Brzezińska

napisz maila ‹
ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 3

  • 1
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 1
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 1
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

1Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • Gość
    ~Mieszkaniec 1 ponad rok temu

    A może mieszkańcy wyniosą się z miasta ,dlaczego faworyzuje się jedną grupę społeczną czy to demokratycznie. To jakby była zmowa lub lobbing jednej grupy spolecznej

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

samorząd

Zwierzę bez domu, jak możemy pomóc?

Łódzkie dla Ciebie

„Zielony Kopernik” to szansa dla Skierniewic

Najpierw trzeba połatać drogi, ścieżki rowerowe...

1,3 mln złotych kosztować będzie dokumentacja...

Uchwały planistyczne w Skierniewicach do...

Historycznie wysokie wydatki na inwestycje w...

Do wiosny piesi będą omijać bramę parkową w...

Koniec historii STARTU. Parkingu w jego miejsce nie...