Jadłodzielnie w Skierniewicach to sposób na dzielenie się posiłkiem i niemarnowanie żywności. (fot.arch.)
Prezydent Krzysztof Jażdżyk zwrócił się do dyrektorów szkół i organizatorów studniówek o przekazanie żywności, która zostanie po balach maturalnych, a która nadaje się do spożycia, do miejskich jadłodzielni. – Nie chodzi tu o resztki ze stołów, tylko nadwyżki, które nie zostały wydane z kuchni na salę – podkreśla samorządowiec.
W apelu skierowanym do szkół czytamy m.in. „Dla wielu mieszkańców Skierniewic pozostawione tam (w jadłodzielni, przyp. red.) posiłki będą konkretną pomocą”. W Skierniewicach społeczne lodówki znajdują się na targowisku miejskim i na osiedlu Widok (skrzyżowanie ul. Szarych Szeregów i Nowobielańska). W lodówkach można zostawić produkty zdatne do spożycia, opatrzone datą ważności lub datą przygotowania.
Jak wynika z relacji osób opiekujących się jadłodzielniami – artykuły znikają z lodówek prawie natychmiast po umieszczeniu w nich jedzenia. Niestety, liczba potrzebujących jest coraz większa. Inicjatywa, z jaką wyszedł ratusz to kolejna zachęta dla mieszkańców, by nie marnować żywności, włączyć się w pomaganie.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Prędzej można tam będzie znaleźć tłumaczenia dzieła posłanki Kidawy O obrotach stref niemieckich niż żywność dla ubogich Polaków..
ktoś ma chyba kompleks na punkcie platformy