– Wspólnie z województwem łódzkim przygotowaliśmy projekt, który nazwaliśmy roboczo projektem edukacyjno-sensoroczno-demonstracyjnym, a wszystko z poszanowaniem zasad ekologii, a więc w zgodzie z trendami, które pozwolą nam jako społeczeństwo cieszyć się życiem, zdrowiem, a to wszystko w pięknym otoczeniu zespołu pałacowo parkowego w Nieborowie – podkreśla prof. Dorota Konopacka.
W ramach projektu „Łąki zdrowia” obsianych zostanie ponad 4 hektary ziół i przypraw, zasadzone zostaną kwiaty i rośliny miododajne z gatunków uprawianych jeszcze przez gospodarzy tutejszych dóbr – rodziny Radziwiłłów. Projekt ten opracuje Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach jako Państwowy Instytut Badawczy, główne europejskie centrum badań ogrodniczych.
Od lat mieszkańcy Skierniewic zachęcają lokalnych samorządowców, by wątpliwej jakości estetycznej trawniki zamienić na łąki miododajne. W okresie suszy rośliny zatrzymują wodę, zawsze przyciągają wzrok swoim urokiem. Próby stworzenia przydrożnych ogrodów podjęła spółka komunalna, by w minionym sezonie wytłumaczyć niepowodzenie projektu – nie dysponowaliśmy dobrej jakości materiałem siewnym. Dlaczego do dziś miasto nie podjęło współpracy z instytucją, która dała Skierniewicom walor Stolicy Nauk Ogrodniczych?
W poniedziałek, 31 stycznia w sąsiednim Nieborowie prof. Dorota Konopacka, dyrektor Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach – Państwowego Instytutu Badawczego podpisała porozumienie, którego autorem jest samorząd województwa łódzkiego, a stroną, obok IO-PIB, Muzeum Narodowe w Warszawie. W ramach zaplanowanych działań przewidziano realizację dwóch projektów: „Łąki zdrowia” oraz „Zielona Architektura”. Oba organizowane są pod hasłem „Kulturalnie Naturalnie”.
Powierzchnia upraw ziół i przypraw w Polsce jest niewielka. To zaledwie 0,18 proc. ogólnej powierzchni zasiewów. W województwie łódzkim udział ziół i przypraw w ogólnej strukturze zasiewów wynosi 3 proc.
Profesor Dorota Konopacka przyznaje, że stworzenie łąk zdrowia to projekt ambitny, który wykorzystuje współczesne trendy: – Chcemy ten ogród zaprojektować w ten sposób, aby goście odwiedzający Nieborów mogli, zarówno cieszyć się obecnością roślin, jak i doświadczać kolorów, barw, aromatów, wszystkiego tego, co łączy się współcześnie w kierunku – hortioterapii. Mówimy o wpływaniu na zdrowie człowieka, ale nie ingerując w nie, a jedynie kształtując otoczenie, w którym będzie przebywał. To, co ważne – wszystkie te uprawy, które znajdą się w Nieborowie, będą uprawiane w systemie ekologicznym – podkreśla profesor Konopacka. – Mam nadzieję, że rośliny, które tu powstaną będą najwyższej jakości – dodała.
– Wspólnie z województwem łódzkim przygotowaliśmy projekt, który nazwaliśmy roboczo projektem edukacyjno-sensoroczno-demonstracyjnym, a wszystko z poszanowaniem zasad ekologii, a więc w zgodzie z trendami, które pozwolą nam jako społeczeństwo cieszyć się życiem, zdrowiem, a to wszystko w pięknym otoczeniu zespołu pałacowo parkowego w Nieborowie – podkreśla prof. Konopacka.
Projekt jest niezwykle ambitny, złożony. IO-PIB w Skierniewicach udostępni wszystkich specjalistów, którzy w jakikolwiek sposób będą mogli się przyczynić do tego, by ogrody zdrowia powstały a w miesiącach letnich rośliny będą mogły być przygotowane do aromatycznych herbatek służących zdrowiu.
Warto podkreślić, że muzeum w Nieborowie i Arkadii stara się uzyskać certyfikat gospodarstwa ekologicznego. Obszar, jakim dysponuje to ok. 44 hektarów. Od wielu lat na terenach zielonych wokół pałacu nie stosuje się środków chemicznych. W Arkadii zatrudnieni zostali ekologiczni ogrodnicy – owce wrzosówki, które strzygą trawniki, raciczkami dbają o kondycję zielonego dywanu.
– Nieborów historycznie był wielkim folwarkiem, który obejmował kilka wsi, po reformie rolnej w 1935 r. został tylko pałac z najbliższym otoczeniem. Projekt, który będziemy realizować z urzędem marszałkowskim i Instytutem Ogrodnictwa-PIB w Skierniewicach jest nawiązanie do dawnych upraw, które tu miały miejsce – podkreśla kurator muzeum w Nieborowie i Arkadii Monika Antczak.
4 hektary, które obsieją i o które zadbają naukowcy ze Skierniewic to przestrzeń pól uprawnych, które zachowały się na terenie muzeum, przy oranżerii.
Nieborów już teraz otoczony jest rozległymi ogrodami, a będzie ich jeszcze więcej. Województwo Łódzkie rozpoczyna właśnie nowatorski projekt łączący kulturę z naturą i nawiązuje współpracę z Muzeum Narodowym w Warszawie.
W Nieborowie planowane jest zasadzenie na przykład pospolitego chabra bławatka, niegdyś uznanego za chwast, teraz traktowanego jako roślinę o właściwościach przeciwzapalnych. Ziół i roślin, w których kryją się moce lecznicze będzie wiele, np. ogórecznik, nagietek lekarski, koniczyna biała, rumianek, facelia czy szałwia. Nieborów stanie się apteką Pana Boga blisko nas – zapowiadają muzealnicy. Wspomniana facelia to jedna z roślin miododajnych. Miód faceliowy uważany jest za miód królewski, jedne z najbardziej cenionych miodów w Polsce o właściwościach leczniczych.
Ważnym projektem jest też „Zielona architektura”. Województwo Łódzkie chce w niego zaangażować ogrodników. Przeprowadzony zostanie konkurs na projekt ogrodu w wydzielonej części zespołu parkowo – pałacowego w Nieborowie. Partery kwiatowe, trawniki dywanowe, labirynty bukszpanowe, boskiety i gabinety roślinne oraz oryginalne pomysły, tego wszystkiego będziemy szukać w pracach konkursowych. Celem konkursu jest uwydatnienie zabytkowych i historycznych walorów tego miejsca. 10 pokazowych ogrodów będzie można zwiedzać do jesieni.
Zespół pałacowo-ogrodowy wraz z ogrodem sentymentalnym w pobliskiej Arkadii to unikatowe zabytki, które są częścią placówki podlegającej pod Muzeum Narodowe w Warszawie. Jako pierwsze w naszym województwie otrzymały specjalny certyfikat „Województwo Łódzkie Ogrodem Polski” dla najpiękniejszych zielonych miejsc; dla obszarów, które mają szczególne walory przyrodnicze.
Pałac odwiedzili Willi Brandt, George Bush, królowa Hiszpanii Zofia
Nieborów to jedne z nielicznych tego typu miejsc w Polsce, które przetrwało zawirowania wojenne i kolejne katastrofy dziejowe. W pełni zachowany Pałac w Nieborowie należał do rodziny Radziwiłłów. Sam budynek i tereny wokół niego tak zachwyciły twórców "Akademii Pana Kleksa", że postanowili realizować tu zdjęcia do filmu. Do Nieborowa przyjeżdżało wiele zagranicznych ekip telewizyjnych. Pałac Radziwiłłów stanowił dla nich gotowy plan zdjęciowy. Powstawały tu serialowe koprodukcje polsko-brytyjskie czy polsko-francuskie:. „Sherlock Holmes i doktor Watson” i „Wielka miłość Balzaka”. W nieborowskich ogrodach kręcony był film "Kariera Nikodema Dyzmy”, zaś we wnętrzach - "Lalka". Nieborów gościł wiele znanych osób. Swoje dzieła tworzył tu m.in. Konstanty Ildefons Gałczyński.
Łukasz Gaweł, dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie: – Nieborów to jeden z pięciu pomników historii w województwie łódzkim. To jest też wyjątkowe miejsce z perspektywy muzeum narodowego w Warszawie – to jest obiekt zawieszony między Łodzią a Warszawą, który ma nieprawdopodobną ofertę kulturalną, a przez to również wyniki frekwencyjne. Dość powiedzieć, że wystawa, którą otwarliśmy w minionym roku poświęcona domowi Radziwiłłów, w ciągu kilku miesięcy miała frekwencję nie gorszą niż dobre wystawy w gmachu głównym w muzeum narodowym w Warszawie. Wicepremier i minister kultury ukochał to miejsce w sposób szczególny. – Bardzo często rozmawiamy na temat Nieborowa i Arkadii. Bo przecież musimy myśleć o całkowitym remoncie pałacu, ale nakładów wymaga całość. To jest naprawdę niezwykłe miejsce, ale my jako gospodarze wiemy, jak duży wysiłek przed nami, by utrzymać status tego obiektu.
– Chcemy promować i upowszechniać dziedzictwo kulturowe Nieborowa, zwrócić uwagę na walory zabytkowe i przyrodnicze tego miejsca – mówił Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego. – Nieborów to wyjątkowe miejsce i niezwykłe bogactwo. Chcemy, by odwiedzało go jak najwięcej turystów.
Finał projektu będzie można podziwiać na Festiwalu Ogrodniczym, który odbędzie się 24 czerwca w Nieborowie.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 9
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Pan Prezydent Skierniewic odcina się grubą kreską od Instytutu chyba zapominając, że to największe dobrodziejstwo Skierniewic od lat. Na szczęście niedługo wybory i będzie można odciąć się grubą kreską od Pana Prezydenta promującego kolesiostwo, a nie racjonalne rozwiązania dążące ku dobru miasta :)
Tzw. "Kwietna łąka" to największy absurd jaki wymyślono. W miastach gdzie chciano zaoszczędzić pieniądze komunalne związane z utrzymaniem zieleni miejskiej wymyślono sobie kwietną łąkę, nie trzeba nic robić, wszystko zarasta buszem, nie trzeba wydawać kasy na strzyżenie trawnika a i tak naiwniacy przyjmą do wiadomości, że to przecież celowo: zrobiono kwietną łąkę. Tylko jakoś nikt nie mówi o oczywistościach wynikających z tej kwietnej łąki. Jeśli nie jest to koszone to staje się naturalnym siedliskiem kleszczy i komarów. Wszystkim dbającym o pszczółki i tym którzy chcą być tacy nowocześni, życzę dużo zdrowia,ludziom i domowym zwierzakom, bo borelioza albo odkleszczowe zapalenie opon mózgowych roznoszone przez kleszcze póki co są nieuleczalne. Dodatkowo w miastach z uwagi na ruch uliczny, nie bez znaczenia jest dobra widoczność dla kierowców, takie zarośnięte skwery na pewno nie przyczynią się do mniejszej ilości wypadków drogowych. Pszczoły dardza sobie radę poza miastem bez smogu.
Prawdziwa kwietna łąka wygląda pięknie, nie wygląda jak "busz". Tylko tutaj tego nie potrafią dobrze zrobić.
Super inicjatywa! Dlaczego w mieście Skierniewice wciąż brakuje takich inicjatyw? Przy potencjale jaki daje instytut powinnismy być przykładem dla innych miast.. obecnie jesteśmy ale niestety z tej nieatrakcyjnej strony - miasta znanego z betonozy :(
Beton w głowach to i beton naokoło