![Historyczne widowisko pod Bolimowem. Upamiętnili 160. rocznicę wybuchu powstania styczniowego](https://eglos.pl/img/artykuly/41673_historyczne-widowisko-pod-bolimowem-upamie_1.jpg)
(fot. Anna Wójcik-Brzezińska)
Oficjalne uroczystości upamiętniające uczestników powstania styczniowego rozpoczęły się (11.02) od polowego nabożeństwa, po którym delegacje złożyły kwiaty przed pomnikiem powstańców w puszczy bolimowskiej. Następnym punktem wydarzenia była rekonstrukcja bitwy stoczonej w tym miejscu w czasie powstania styczniowego.
W 1855 roku carska Rosja została dotknięta serią klęsk – na froncie wojny krymskiej nie działo się dobrze, zmarł Mikołaj I – car, który rządy sprawował nahajką i wywózkami na Sybir. W tym czasie w całej Europie dochodziło do wielu zmian, począwszy od rewolucji francuskiej, przez Wiosnę Ludów i zrywy niepodległościowe narodów.
![](https://eglos.pl/img/srodtekst/41673/41673-1.jpg)
Aleksander II, następca Mikołaja był liberałem, zapowiedział, że da chłopom ziemię, zelżała cenzura, na tej fali car przyjechał do Polski, gdzie chłopi wciąż odrabiali pańszczyznę. Polska szlachta wnosiła o autonomię dla Polski, usłyszała: – żadnych złudzeń! Aleksander II przestrzeni dla autonomii Polski nie widział.
W Królestwie narastały niepokoje. W 1861 roku doszło do masakr na protestujących przeciwko polityce caratu, która nie chciała dać Polakom namiastki wolności.
![](https://eglos.pl/img/srodtekst/41673/41673-2.jpg)
Powstanie wybuchło, gdy w odpowiedzi na niepodległościowe uniesienie Polaków, ruszyły branki do wojska carskiego. Z 2500 mężczyzn, którzy mieli być wzięci w kamasze i wywiezieni w głąb Rosji, 1657 ludzi zostaje zabrane z domów. To był znak do wybuchu powstania. Termin wybuchu był przewidziany na 22 stycznia 1863 roku. Polacy zaczęli zbierać się po lasach. W tym miejscu narrację w minioną sobotę tj. 11 lutego rozpoczęli rekonstruktorzy, którzy krzewią wiedzą na temat najtragiczniejszego w skutkach, najkrwawszego i najdłużej trwającego powstania – Powstania Styczniowego.
![](https://eglos.pl/img/srodtekst/41673/41673-3.jpg)
Do Joachimowa Mogił przyjechali rekonstruktorzy z całej Polski, m.in. – Mszczonowa, Wiskitek, Warszawy, Kielc.
– Mój wyuczony zawód to drogowiec, na co dzień pracuję w straży miejskiej w Warszawie. Stowarzyszenie Niepodległość 1863 to moje zobowiązanie. Mój pradziad był bowiem powstańcem styczniowym. Historia Polski stała się historią naszej rodziny, wspomnieniami, przekazywanymi kolejnym pokoleniom – opowiada jeden z rekonstruktorów, który przyjechał na uroczystości.
Oficjalne uroczystości upamiętniające uczestników powstania styczniowego rozpoczęły się od polowego nabożeństwa, po którym delegacje złożyły kwiaty przed pomnikiem powstańców. Następnym punktem wydarzenia była rekonstrukcja bitwy stoczonej w tym miejscu w czasie powstania styczniowego.
![](https://eglos.pl/img/srodtekst/41673/41673-7.jpg)
W imieniu marszałka województwa łódzkiego głos zabrała radna sejmiku Ewa Wendrowska. Mówiła: – Dzisiaj żyjemy w wolnej Polsce i możemy podejmować decyzje, które uważamy za słuszne dla nas i naszych dzieci. Jest to możliwe m.in. dzięki powstańcom styczniowym. Dbajmy więc, byśmy dalej sami je podejmowali, i by tak było dziś i w kolejnych dniach.
7 lutego 1863 roku powstańcy pod dowództwem Władysława Stroynowskiego (w postać w rekonstrukcji historycznej wcielił się Piotr Dymecki z mszczonowskiego stowarzyszenia) zostali zaskoczeni przez rosyjskich żołnierzy w lasach pod Bolimowem. O tym wydarzeniu pasjonaci historii, regionaliści opowiedzieli licznie zgromadzonej w „leśnym amfiteatrze”.
![](https://eglos.pl/img/srodtekst/41673/41673-4.jpg)
Pomnik, przed którym odbyły się sobotnie uroczystości, upamiętnia czternastu powstańców poległych w potyczce z 7 lutego 1863 roku. Tego dnia niewielki oddział dowodzony przez Władysława Stroynowskiego został zaskoczony rosyjskim atakiem. W miejscu starcia jakaś anonimowa ręka na jednej z sosen wyryła napis „Gloria Victis” (Chwała Zwyciężonym), który przetrwał do czasów pierwszej wojny światowej. Ponad pół wieku później, w 1917 roku, z inicjatywy okolicznych mieszkańców w tym samym miejscu odsłonięto pomnik.
W 1863 r. na terenie Puszczy Bolimowskiej walczył oddział młodego ziemianina, Władysława Stroynowskiego. Miasto Bolimów służyło powstańcom jako zaplecze.
[[[752]]
Oddział prowadził ożywioną działalność: odbijał jeńców i rekrutów wcielonych do wojsk carskich, przechwytywał korespondencję oraz broń. Pod Strzybogą stoczył zwycięską potyczkę z wojskami carskimi i uwolnił 30 rekrutów. Udało mu się sparaliżować ruch kolejowy na odcinku Skierniewice-Radziwiłłów, co stało się bezpośrednią przyczyną wysłania przeciwko niemu 600 żołnierzy gwardii z Warszawy, batalionu strzelców z Łowicza i kilku sotni kozackich z garnizonów w Skierniewicach, Łowiczu i Wiskitkach.
Do decydującej bitwy doszło 7 lutego 1863 roku w okolicach Bud Bolimowskich. Pomimo miażdżącej przewagi liczebnej wroga oraz słabego uzbrojenia – tylko 40 powstańców posiadało strzelby myśliwskie, pozostali kosy i rewolwery – oddział bronił się dzielnie, odpierając pierwszy atak wojsk rosyjskich. Zginęło 15 powstańców, 21 dostało się do niewoli, w tym 5 rannych. Rosjan poległo przeszło 100, wielu było rannych. Znacznym siłom powstańczym udało się wymknąć z okrążenia.
![](https://eglos.pl/img/srodtekst/41673/41673-6.jpg)
Niektórych rannych znaleziono potem ukrywających się w Bolimowie. Po klęsce pod Budami Bolimowskimi oddział uległ rozproszeniu. Stroynowski po kilku dniach zrezygnował z dowództwa i wyjechał za granicę. Jego podkomendni przyłączyli się do innych oddziałów powstańczych. Po bitwie nazwę wsi Budy Bolimowskie zmieniono na Mogiły (dzisiaj Joachimów-Mogiły), drogę z Wólki Łasieckiej do Borowin (gm. Skierniewice).
![](https://eglos.pl/img/srodtekst/41673/41673-8.jpg)
![Anna Wójcik-Brzezińska](https://eglos.pl/img/avatary/100002_1.jpg)
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.