Ewa Milczarek od 27 lat organizuje w mieście Czwartki Lekkoatletyczne. Co tydzień jesienią i wiosną na stadionie przy ulicy Tetmajera zbiera się ponad 300 młodych sportowców. (fot. Adam Michalski)
Cykl Czwartki Lekkoatletyczne to 27 lat pięknej historii królowej sportu w Skierniewicach. Wydarzenie w mieście przetrwało zmianę lokalizacji, pandemię. W planach jest, by na terenie przy Szkole Podstawowej nr 9 powstała 400-metrowa bieżnia. − Jeśli ten pomysł będzie realizowany, myślę, że to będzie koniec historii Czwartków Lekkoatletycznych w Skierniewicach − mówi Ewa Milczarek, organizator cyklu od 1997 roku.
Za nami 27. miejska edycja cyklu Czwartki Lekkoatletyczne. Nie ma dłużej funkcjonującej, cyklicznej imprezy sportowej w Skierniewicach. Jak słyszymy, wbrew opinii i sugestiom środowiska, miasto ma w planach modernizację obiektu przy Szkole Podstawowej nr 9. Czy królowa sportu przetrwa czas bez obiektu? Zapraszamy na rozmowę z Ewą Milczarek, organizatorem cyklu Czwartki Lekkoatletyczne.
Jakiś czas temu odbyły się konsultacje dotyczące modernizacji obiektu przy ulicy Tetmajera. Plany zakładają wciśnięcie w przyszkolny teren, mekkę lekkoatletów i dom czwartkowiczów 400-metrowej bieżni. Czy ten pomysł ma sen?
− Jako środowisko lekkoatletyczne wyraziliśmy już swoją opinię podczas konsultacji. Uważamy, że ten pomysł to nieporozumienie. Pełnowymiarowa bieżnia między blokami? Konfiguracja po skosach, tak się nie robi. Jeśli ten pomysł będzie realizowany, myślę, że to będzie koniec historii Czwartków Lekkoatletycznych w Skierniewicach, wydarzenie zostanie zarżnięte. Jeśli odpuścimy sobie na dwa lata, bo tyle potrwa modernizacja, to tego projektu już się nie odbuduje.
Aż tak?
− Realizacja tego typu inwestycji będzie wiązała się z koniecznością zrównania z ziemią wszystkiego co znajduje się na tym terenie. Konieczne będzie wylanie nowej podbudowy, stara, jeszcze dobra, zabezpiecza funkcjonowanie obiektu w obecnej formie. Myślę, że to wyłączyłoby obiekt z użycia na 2 lata.
Czwartki musiałyby znaleźć tymczasową lokalizację?
− To niemożliwe, w realiach, w których jesteśmy. Nie mamy w mieście innego obiektu, który pomieściłby taką grupę dzieciaków. Ewentualnych dojazdów do Makowa ze względu na ogromne koszty nawet nie bierzemy pod uwagę. Poza tym, proszę pamiętać, że na tej inwestycji ucierpią nie tylko czwartkowicze. Z obiektu korzysta klub UKS Vis, trenują tam inne grupy, piłkarze. To teren na którym zajęcia wychowania fizycznego mają pobliskie szkoły. Co z nimi?
− Uważamy, że Skierniewice zasługują na pełnowymiarowy obiekt. Mamy w mieście piękne tradycje lekkoatletyczne, medalistów mistrzów Polski, ale pamiętajmy, że przy ulicy Tetmajera funkcjonuje obiekt przyszkolny. Liczyliśmy na to, że potrzeby lekkoatletów zostaną zauważone przy okazji modernizacji stadionu miejskiego przy ulicy Pomologicznej, niestety przeliczyliśmy się. Pomysłowi dotyczącemu obiektu przy ulicy Tetmajera mówimy stanowcze "nie".
To jakie są wasze oczekiwania?
− Jesteśmy realistami, uważamy, że skoro bieżnia nie została uwzględniona przy Pomologicznej, to pewnie nie doczekamy jej w ogóle. Optymalnym rozwiązaniem na dziś byłaby wymiana nawierzchni tartanowej przy Tetmajera, to spełniłoby nasze potrzeby, nie tylko czwartkowiczów, ale i wszystkich grup korzystających z tego obiektu.
Cała rozmowa w najnowszym wydaniu (6.07) tygodnika "Głos Skierniewic i Okolicy".
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 17
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nie przepadam za piłką nożną ale będąc obiektywny w tym wszystkim - ten sport trenuje najwięcej ludzi w Polsce i jakby nie patrzeć to dla nich robi się te obiekty… czy nowowybudowany stadion w Skierniewicach jest potrzebny? Opinii na ten temat jest dużo ale jak dają pieniądze to czemu nie brać? Jak ktoś da państwu 500 PLN na nowe buty (które nie są Wam potrzebne bo dzień wcześniej kupiliście nowe) to nie weźmiecie?? Tutaj tylko brawa dla Prazydenta że potrafi „łapać” takie okazje. A na stadion lekkoatletyczny… poczekajmy - może też będzie dotowany, a może nagle LA zacznie trenować więcej ludzi niż PN i zamiast orlików będą budowane ministadiony LA? Pokora powinna być domena sportowców także trenujcie, nie patrząc na to co mogą Wam obiecać bo wielcy mistrzowie najczęściej wychodzili z zapleśniałych szatni… Pozdrawiam i trzymam kciuki za nowy stadion LA, nowy Basen, prawdziwą Halę do Koszykówki/siatkowki/sportów walki/ tańca i do różańca ;)
Panie Przemku - Emka że Skierniewic pozdrawia mając drużynę dziewczynek w Piłkę:)
Najwięcej ludzi w Polsce trenuje karate (to nie żart) w piłkę nie grają kobiety, a biegać może każda płeć. W Skierniewicach musi być obiekt z pełnowymiarową bieżnią! Może boisko na widoku dałoby się przerobić?
Idealne miejsce - za niewielkie pieniądze - pod stadion lekkoatletyczny z pełnowymiarową bieżnią jest przy ul. Waryńskiego. Dotacje z Ministerstwa Sportu i MEN z pewnością też można zdobyć na taki obiekt.
A w którym niby miejscu?
A kim jest ta Pani, ze zabiera głos?
Trzeba czytać ze zrozumieniem. Jak napisane w artykule to organizator największej cyklicznej imprezy sportowej w mieście dla dzieci. Od 27 lat organizuje Czwartki Lekkoatletyczne- co tydzień startuje na zawodach +/- 300 dzieci. Uważasz że takie osoby nie maja prawa głosu? Może masz lepszy pomysł na tą przebudowę?
Ta pani to pomyłka.
Sam/a jestes pomyłką
Skierniewice nie mają porządnego basenu. Może władza zrobiła by coś z tym. Ciągle tylko stadiony piłkarskie. Z dziećmi trzeba jeździć do Rawy na basen albo w inne miejsca. Basen przez tyle lat nie miał żadnego znaczącego Remotu
Tak- racja!
Popieram!
Kto budował/buduje bloki na AK? Kto buduje stadion?
Ma nic porządnego w tym mieście nie ma pieniędzy. Wszystkie inwestycje to nieporozumienia. Albo niewymiarowe, albo nie nadające się do użytku, albo dla wybrańców. Święto kwiatów - kolejne nieporozumienie. Wszechobecna betonoza. Stolica nauk ogrodniczych... Wstyd. W szkołach brak pieniędzy na remonty, oszczędności na każdym kroku... układy i ukladziki - jedno wielkie kolesiostwo! Ktoś dobrze zarabia.. szkoda, że czyimś kosztem. Miejmy nadzieję, że będzie rozliczone to w wyborach.
Tego nie, tamtego nie. Chcecie wszystko mieć tylko nic nie robiąc. Bieżnia 400m powinna być od dawna i najwyższy czas aby to zrobić. Obecna bieżnia jest niewymiarowa, a to zasługa poprzednich władz. Teraz mówicie o bieżni na nowym stadionie? Trzeba było odezwać się parę lat wcześniej w trakcie projektowania a nie teraz jak budowa jest na ukończeniu. A pani jeszcze nie raz przebiegnie się z zachwytem po nowej bieżni.
Jacy włodarze ? Tu jest tylko jeden autokrata i cwaniak z większością swoich w Radzie. Radni boją się odezwać a ta garstka spoza pseudo ugrupowania Razem dla Skierniewic właściwie nic nie może. Dopóki człowiek, który kupuje elektorat takimi inwestycjami jak stadion za milony bez kawałka bieżni będzie rządził to niestety.
Włodarzy trzeba koniecznie odsunąć w następnych wyborach, zanim więcej szkód narobią.