(fot. FB)
W ostatnich dniach kandydat na prezydenta miasta Waldemar Kiszczak z sankami wybrał się na teren poligonu. Nagranie – 36 sekund filmu – jest nowym spojrzeniem na zagospodarowanie obszaru poligonu: „Zbudujemy(…) centrum rekreacji i rozrywki: stok narciarski i tor saneczkowy”.
Kandydat na prezydenta Skierniewic Waldemar Kiszczak z sankami wybrał się na teren poligonu. Nagranie, kilkadziesiąt sekund, jest nowym spojrzeniem na zagospodarowanie obszaru poligonu: „Zbudujemy na terenach poligonu centrum rekreacji i rozrywki: stok narciarski i tor saneczkowy”.
Najlepiej będzie, jak projekt przedstawi sam autor. Redaktor jedynie wprowadzi do tego lunaparku atrakcji.: „Zastanawiacie się, czy się uda zjechać na tych sankach z tej górki? (p. Kiszczak pokazuje sanki, przyp. red.). No oczywiście, że się nie uda, bo jest już wiosna, ale będzie można w przyszłości tu jeździć przez cały rok. Zrobimy górkę saneczkową na igielicie, zrobimy stok narciarski na igielicie. Cały rok będzie można z tego korzystać. Dla was oczywiście będzie taniej – na kartę mieszkańca, a od przyjezdnych ściągniemy kasiorę. Dla was, dla mieszkańców, po to by się miasto rozwijało!”.
Kandydat na prezydenta popierany przez komitet wyborczy PiS, Piotr Paradowski pytany o projekt Waldemara Kiszczaka jakiś czas zżyma się na elegancką odpowiedź. W końcu stwierdza: – Co ja mam powiedzieć, to jest jakaś głupota. Jestem zażenowany takim poziomem kampanii i podobnymi pomysłami, gdyby nie to, że do świąt jest jeszcze sporo czasu, uznałbym, ze to jakiś żart prima primalisowy, może kaczka dziennikarska, ale ja też widziałem nagranie pracownika naukowego Instytutu Ogrodnictwa PIB w Skierniewicach i jest mi wstyd za kolegę. To i inne nagrania kompromitują tego człowieka, instytucję, której jest pracownikiem, ale przede wszystkim to jakiś cyrk ze spraw ważnych.
Jak Paradowski zamierza zagospodarować kilkadziesiąt hektarów dawnego poligonu wojskowego?
– Jestem zwolennikiem zieleni i tak bym zostawił, nie robił z tym obszarem nic.
– To oczywiste, że pieniądze, o których mówimy, pozwolą na budowę infrastruktury, poprawę dróg w tej części miasta. To nie jest budżet, który pozwoli przygotować ten obszar dla inwestora, ale przecież nie od tego jest samorząd. Jako prezydent Skierniewic zawsze powtarzałem – lokalna administracja i samorząd mają stworzyć jak najlepsze warunki do inwestowania, poszukiwać przedsiębiorców, którzy zechcą ulokować w mieście kapitał. Naszym kapitałem jest obszar poligonu – mówi ubiegający się o reelekcję Krzysztof Jażdżyk.
Kandydat Koalicji dla Skierniewic, Piotr Łyżeń pytany o projekt Waldemara Kiszczaka na zagospodarowanie obszaru dawnego poligonu komentuje z rozbawieniem: – Odważna koncepcja. Brak mi danych, nie wiem, o jakich szczytach mówi pan Kiszczak.
Łyżeń twierdzi, że obszar należy wykorzystać na budowę farmy fotowoltaicznej. Poligon to obszar, który pozwoli postawić tyle paneli, że miasto będzie w stanie obniżyć cenę prądu – słyszymy.
Urzędujący prezydent Krzysztof Jażdżyk o pomyśle mówi: – Odważnie i bynajmniej mało zielono. Z zainteresowaniem wysłucham szczegółów technicznych przedsięwzięcia. 200 000 paneli fotowoltaicznych na tym terenie? To dużo odważniej niż proponuje pan Kiszczak. Proszę mi natomiast nie kazać wybierać, która z wizji będzie trudniejsza do realizacji i która wzbudzi większe emocje mieszkańców.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 5
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Kandydat który jest pracownikiem innego kandydata, a zarazem PKJ nabija się z pomysłu innego kandydata. No chyba jednak Kiszczak jest mocnym konkurentem. Wreszcie miasto Nauk Ogrodniczych może mieć prezydenta NAUKOWCA z Instytutu
Był w historii ktoś o nazwisku Bismarck - polityk przez jednych uznawany za pragmatyka, przez innych nienawidzony. Oczywiście można powiedzieć, że Niemiec, że to żaden wzór do naśladowania, że stworzył państwo-wroga Polski, że wiele cytatów z Bismarcka to frazesy. Ale ten kanclerz wypowiedział mniej więcej takie słowa - "w moim rządzie jest jeden profesor i to jeden za dużo". I Skierniewicom może wystarczy naukowców w Pałacu, nomen omen zwanym "Prymasowskim". Po latach stagnacji miastu potrzebny jest praktyk znający przestrzeń miejską. Nie przenośmy nam profesorów do ratusza!
Ten artykuł jest mocno podkręcony i wcale bym się nie zdziwiła jakby podane słowa nigdy nie padły z słów niektórych osób, albo zostały przekręcone… już nie wspomnę o literówkach i innych kwestiach
Skierniewicka Rada Miasta prawie w całości olała świetny pomysł, zgłoszony przez radnego Sułka, żeby począwszy od trzeciego dziecka w rodzinie znieść opłatę za śmieci. Ciekawe jakby przeciwni projektowi radni zagłosowali gdyby zgłosił propozycję zwolnienia począwszy od trzeciej żony/partnerki?
Pomysł Radnego Sułka byłby świetny i godny uwagi, gdyby Pan Radny wskazał źródło finansowania.W tej radzie zarówno zwolennicy Prezydenta jak i jego przeciwnicy są siebie warci. Jedni zadłużają miasto na potęgę ograniczając możliwości realizacji fatycznych potrzeb mieszkańców a drudzy, na fali populizmu i chęci zaistnienia za wszelką cenę, rozdaliby wszystko nie patrząc, czy jeszcze cokolwiek zostało. Niestey budżet miasta wyglaa tak a nie inaczej i nawet dobrych pomysłów nie da się zrealizaować. A następcy obecnego Prezydenta, którego nawiska z grzeczności nie wymienię, już współczuję. Z obietnic przedwyborczych i ambitnych planów zostaje jedynie spłacanie długów, wypłacanie pensji i wiązanie końca z końcem. O opłacaniu rachunków nie wspominając.
W Białymstoku jest Komitet Wyborczy o nazwie Spoza Sitwy. Komitet dr Kiszczaka chyba jedyny mógłby mieć taką nazwę w Skierniewicach. U nas mamy jeden podobnie brzmiący ale czy nazwa stosowna do realiów?
W Białymstoku jest Komitet Wyborczy o nazwie Spoza Sitwy. Komitet dr Kiszczaka chyba jedyny mógłby mieć taką nazwę w Skierniewicach. U nas mamy jeden podobnie brzmiący ale czy nazwa stosowna do realiów?
Kandydatów PiS wielu a logo partii jakby słabo eksponowane. Czyżby zabrakło pieniędzy ze skarbu państwa na fabry i banery?
Nie kasy mają bo nakradli się na lata ,ale logo teraz wadzi więc malutkie takie .
Co to znaczy "bynajmniej mało zielono"?
Obecnemu bym podziękowała choćby za obsadzanie swoimi i za ten cyrkowy ślub. On jak iten ślub nie jest wiarygodny.
Ślub był rzeczywiście w cyrkowym stylu.Konie, powóz i biskup a wcześniej rozwód kościelny. Trudno się nie zgodzić - rzeczywiście cyrk! Jak ostatnie dwie kadencje. Ale dzięki temu łatwiej zrozumieć, dlaczego w Skierniewicach nie działa żaden kabaret. Jak utrzymać się na rynku przy takiej konkurencji!
Proponuje jeszcze tor do F1 zaproponować :D
I koniecznie komercyjne łowisko wędkarskie zamiast fonntanny na Rynku a dookoła ring dla bryczek konnych.
Nie głosowałbym na obecnego chyba dosyć już tego wszystko dla swoich a niby dlaczego za nasze ma się panoszyć i wydawać nasze pieniądze bez uzgodnienia z mieszkańcami dać szansę nowemu żeby odsuną tych jego pupili
Wielki potencjał twórczy, wręcz predystynujący do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, drzemie w głowach naszych kandydatów na Prezydenta. Obecnie nam panujący wymyśla co się da, do strefy przemysłowej kosztem kilkuset hektarów lasu, byleby utrzymać posadę dla siebie i przyjaciół. A może pamiętacie Państwo ścieżkę z Widoku nad Zalem prowadzącą brzegiem rzeki? Ale to jeszcze nic. Kolejny kandydat proponuje farmę fotowoltaiczną. Również kosztem lasu. Tutaj rodzi się pytanie - czy Panowię mają w planach skierniewicką fabrykę papieru? Ale rekordzistą jest realizacja pilnej potrzeby Skierniewiczan w postaci toru saneczkowego!!! Brawo!!! Ależ wielie i niczym nie ograniczone możliwości intelektualne ukrywają się w perle w koronie Skierniewic - Instytucie Ogrodnictwa. Czy Narciarstwa i Saneczkarstwa? Dawno temu ktoś powiedział - "myślenie nie boli a jaką ma przyszłość".
Kuzyn CZESŁAWA KISZCZAKA......?????????????????
PIS pod falszywą flagą uwaga na tych Kiszczaków