(fot. Anna Wójcik-Brzezińska)
Lider regionalnych struktur Platformy Obywatelskiej w Łodzi Cezary Grabarczyk zaangażował się w kampanię wyborczą samorządowców. W środę (3.04) w centrum miasta towarzyszył kandydatom Koalicji Obywatelskiej w ich rozmowach z mieszkańcami Skierniewic.
Kandydaci KO ubiegają się o mandaty tylko w centrum. Andrzej Senejko, jedynka na liście KO w Skierniewicach mówi: – Reprezentuję Nowoczesną. Nie chciałbym w te wewnętrzne sprawy Platformy wchodzić. Teoretycznie jest sprawa prosta, nastąpił rozłam, w ostatniej chwili zdążyliśmy tylko powołać jedną listę i to jest wszystko, co nam się udało.
Konrad Wiśniewski z PO, numer trzy na liście przekonuje: – Platforma jest w dobrym składzie. Robiliśmy to rzeczywiście szybko. Udało nam się zarejestrować komitet w ciągu dwóch dni. Zebraliśmy odpowiednią ilość podpisów. Mamy bardzo dobrych kandydatów, wszyscy z wyższym ukształceniem, dwóch prawników, z doświadczeniem.
Kandydaci mówią o nowej jakości w radzie miasta, Skierniewicach bardziej samorządnych. Chcą m.in. bezpłatnej komunikacji miejskiej i konsultowania inwestycji planowanych przez samorząd. Kandydaci podkreślają – pora zadbać o centrum Skierniewic, stworzyć warunki właścicielom nieruchomości do poprawy elewacji, czy skorzystania z zielonych rozwiązań energetycznych.
Koalicja Obywatelska w Skierniewicach nie wystawia kandydata na prezydenta. Politycy zastrzegają – uczulamy wyborców, że Koalicja dla Skierniewic, której liderem jest Piotr Łyżeń to nie to samo, co Koalicja Obywatelska.
W poniedziałek (26.03) minister ds. europejskich Adam Szłapka na zwołanej w Skierniewicach konferencji przedstawił „jedynkę” partii do sejmiku wojewódzkiego Justynę Kulig oraz kandydatów Platformy do rady miasta.
– Mamy szansę na bardzo duży skok cywilizacyjny związany z funduszami unijnymi. Do wykorzystania jest 600 miliardów złotych – mówił minister Szłapka.
W środę (3.04) KO wsparł Cezary Grabarczyk. Towarzyszył kandydatom w ich rozmowami z mieszkańcami Skierniewic.
Krótka, po rekordowo długiej kadencji. Jak pan ocenia tę kampanię wyborczą?
Cezary Grabarczyk: – Krótka i bardzo intensywna, ale wystarczająco długa, żeby kandydaci mogli zaprezentować siebie i swoje propozycje dla naszych małych ojczyzn.
I tu w Skierniewicach także ta sztuka się udaje. Koalicja Obywatelska stawia sobie jeden ważny cel. Odbicie z rąk Prawa i Sprawiedliwości Sejmiku Województwa Łódzkiego.
Byliśmy świadkami wielu gorszących sytuacji, choćby tworzenia konkurencji dla autentycznie działających, lokalnych grup działania i chcemy to zmienić.
Chcemy też, by pieniądze, te środki europejskie, o których tak często rozmawiają Polacy, były dzielone sprawiedliwie, a nie według klucza partyjnej przynależności. Myślę, że nam wyborcy zaufają, bo doświadczenia z dwóch wcześniejszych kadencji, a nawet trzech, takie właśnie były, że środki europejskie trafiały w otwartych, przejrzystych procedurach.
Tak będzie znowu po wyborach.
Jak wyglądają listy KO?
– Mamy w całym regionie pełne listy do sejmików. Tu liderką listy jest pani Justyna Kulig.
Dodam, że we wszystkich pięciu okręgach do sejmiku liderkami naszych list w Łódzkiem są kobiety. Wiemy, że to ich mobilizacja spowodowała wielką pozytywną zmianę 15 października. To kobiety spowodowały, że Prawo i Sprawiedliwość oddało władzę i dziś Polska zaczyna być uśmiechnięta.
Niestety każdego dnia odkrywamy niespodzianki, pokazujemy, jak marnowane były publiczne pieniądze, jak Partia Prawo i Sprawiedliwość prywatyzowała to, co wspólne. Czeka nas proces odwracania negatywnych skutków tego, co fałszywie zostało przez Prawo i Sprawiedliwość nazwane Polskim Ładem. To była centralizacja i budowanie systemu opartego na klientelizmie. To jest zaprzeczenie samorządności, to jest zaprzeczenie także rządów prawa, bo prawo musi być równe dla wszystkich.
W Skierniewicach listy wystawia Koalicja Obywatelska i stworzona przez byłego członka Platformy -- Koalicja dla Skierniewic. Wyborcy mogą być w niedzielę wyborczą skonfundowani.
– Koalicja Obywatelska tu w Skierniewicach wystawia dwoje kandydatów do sejmiku województwa łódzkiego. To jest pani Justyna Kulig i zamykający listę Ryszard Pawlewicz. Mieszkańcy Skierniewic doskonale znają obydwoje kandydatów.
Wystawiamy tylko jedną listę do rady miasta w okręgu trzecim (centrum).
Tak się złożyło, że w pozostałych okręgach do Rady Miasta Skierniewice nie wystawiamy kandydatów. Tylko w okręgu trzecim jest lista Koalicji Obywatelskiej.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 22
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Jak zwykle robią rozłamy przed wyborami aby zdezorientować ludzi . Ukrywają swoich PO-KO po różnych stowarzyszeniach, forach a po wyborach łączą się. Czy ludzie uczciwi stosują metody oszukańcze?
Jak można nie łączyć KDS z PO? Przecież kulki w głowie same się zderzają.
Wiadomość dla Pana Grabarczyka - ZGODA BUDUJE!!! Jeśli tworzenie "drużyny" zaczyna się od forsowania własnego "ego" i pacyfikacji mających inne zdanie i priorytety, to z reguły wychodzi klapa. Nawet, gdyby przyjąć, że to Grabarczyk ma rację, to ludzie z Koalicji dla Skierniewic są bardziej "koalicyjni". Chyba, że o jakości listy Grabarczyka stanowi Pan Pawlewicz - wiecznie młody i przy władzy jaka by nie była. Aby mówić o Skierniewicach trzeba je poznać i nie zrobi sie tego w czasie jednej wizyty a Skierniewiczanie to nie "stadko", które zagłosuje jak Pan Grabarczyk nakazuje. Już kilka lat temu wmawiano nam, że obecny Prezydent to wręcz "zbawca" i co z tego wyszło? Nic! nietrafione inwestycje generujące duże koszty utrzymania dla miasta, przejścia dla pieszych na wymagającej pilnego remontu nawierzchni i rozkopane przed wyborami miasto, gdzie na miesiąc przed wyborami ratusz robi wszystko, by wódz się ostał bo gwarantuje spokój i posady. DLA SWOICH!