Czas urlopów to też jednak spadek liczby pobrań. Na bieżąco monitorowany jest stan zapasów krwi. Według danych na wtorek (23.07) brakował krwi grupy 0 Rh- (stan bardzo niski), a także A Rh+, A Rh- i AB Rh- (stan niski).

Co ciekawe, w oddziale terenowym RCKiK w Skierniewicach wakacyjnego rozprężenia nie widać.

– W każdym tygodniu mamy od 120 do 140 dawców, nie inaczej jest także w miesiącach wakacyjnych – Marta Urbańska ze skierniewickiego punktu pobrań. – W ubiegłym tygodniu mieliśmy 110 dawców. Niezmiennie mocno oblegane przez krwiodawców są czwartki.

Podpowiadamy – dzięki przysługującym po oddaniu krwi dwóm dniom wolnego można wcześniej zacząć urlop lub później go skończyć. Pracownicy punktu przy ul. Dworcowej 3J większej liczby dawców spodziewają się we wtorek, 13 sierpnia. Wystarczy jeszcze urlop na 16 sierpnia i dawca może mieć wolny prawie cały tydzień.

Do skierniewickiego oddziału RCKiK w Łodzi coraz częściej zgłaszają się potencjalni dawcy, którzy do tej pory krwi nie mogli oddać, bo przewlekle chorują. W maju zmieniły się jednak przepisy. Wytyczne z części zostały złagodzone.

– Dostaliśmy książkę z wymienionymi wszystkimi możliwymi chorobami i gdy przychodzi krwiodawca wertujemy opracowanie w poszukiwaniu nowych wytycznych – przyznaje Marta Urbańska. – Z zapytaniem czy mogą oddać krew dzwonią osoby z chorą tarczycą, cukrzycą. Osoba z niedoczynnością tarczycy, jeśli od dłuższego czasu jej stan się nie zmienia, ma uregulowane badania i przyniesie nam zaświadczenie od swojego lekarza, to może zostać zakwalifikowana przez naszego lekarza do pobrania.

W maju zmieniły się też zalecenia dotyczące przerw między oddawaniem składników krwi. Szczegółową tabelę można znaleźć m.in. na stronie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi.

– Do tej pory na przykład po oddaniu osocza trzeba było czekać dwa tygodnie, by oddać pełną krew. Teraz można to zrobić po 48 godzinach. Jeśli chodzi o donacje pełnej krwi przerwa powinna wynosić niezmiennie 8 tygodni – wyjaśnia Martyna Urbańska.