Ponad 70 tysięcy złotych stracił mieszkaniec powiatu skierniewickiego, który padł ofiarą oszustwa internetowego. Jak się okazuje podobnych przypadków w ostatnim czasie było dużo więcej. Inny z użytkowników stracił 10 tys. złotych.
Użytkownik wystawił na jednym z portali sprzedażowych używane biurko, które zostało wycenione na 180 złotych. Sprzedający po otrzymaniu wiadomości od osoby, która była zainteresowana kupnem przedmiotu, wszedł w nadesłany przez tą osobę link.
Strona miała być potwierdzeniem sprzedaży – była to fałszywa strona, gdzie poszkodowany podał swoje dane będąc przekonanym, że loguje się do swojego banku. Konsekwencją wejścia w przesłany, nieznajomy link była strata pieniędzy w wysokości 70 000 zł.
Aneta Placek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach
– Niemal każdego dnia otrzymujemy zgłoszenia od mieszkańców w sprawie internetowych oszustw. Z ostatnich zdarzeń wynika, że poszkodowani to osoby w różnych kategoriach wiekowych – dodaje Aneta Placek.
W bardzo podobny sposób został oszukany 63-letni mieszkaniec który na portalu wystawił na sprzedaż pralkę o wartości 350 złotych.
– Działanie zazwyczaj jest bardzo zbliżone. Z osobą skontaktował się potencjonalny kupiec, który również wysłał sprzedającemu link mający być potwierdzeniem transakcji. W tym przypadku poszkodowany otrzymał telefon od osoby, która podała się za pracownika infolinii portalu sprzedażowego – opisuje rzecznik prasowy skierniewickiej policji.
Mężczyzna uwierzył, podając przy tym trzy kody płatnością BLIK. W ten sposób stracił około 10 000 złotych.
Młoda osoba chciała sprzedać książkę, którą wyceniła na 30 złotych. Z konta straciła 300 złotych.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.