(Foto. Łukasz Saptura)
W piątek (27 września) zakończyła się działalność skierniewickiego punktu zbiórki darów dla osób poszkodowanych przez powódź. Przez dwa tygodnie punkt funkcjonował w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Skierniewicach, a do jego obsługi zaangażowało się blisko stu wolontariuszy.
To dzięki ich zaangażowaniu i pracy możliwe było sprawne gromadzenie i dystrybucja darów, które trafiły do potrzebujących. Organizatorzy akcji podkreślają, że bez pomocy wolontariuszy skala wsparcia nie byłaby możliwa. Liwia Małczak, koordynatorka wolontariuszy, była pod ogromnym wrażeniem oddolnej mobilizacji mieszkańców Skierniewic. Jak sama przyznaje, liczba osób gotowych do pomocy przerosła jej oczekiwania:
- Byłam niezwykle pozytywnie zaskoczona tak dużym odzewem ze strony mieszkańców. Nie spodziewałam się, że tak wiele osób zgłosi się do pracy w punkcie zbiórki. Akcja przebiegła bardzo sprawnie, a wolontariusze pracowali z ogromnym zaangażowaniem – mówi Liwia Małczak i dodaje: - Nie zdarzyło się, żeby praca w punkcie stanęła, ponieważ zawsze był ktoś gotowy, by pomóc. Grupa na mediach społecznościowych działała błyskawicznie – osoby natychmiast reagowały na wszelkie potrzeby dotyczące pomocy. Wolontariusze wzajemnie się motywowali i mobilizowali, a cała współpraca przebiegała harmonijnie. Wszyscy działali jak jeden zespół.
Praca wolontariuszy była skoordynowana i wspierana przez lokalne władze. Koordynatorka podkreśla, że duże znaczenie miało także wsparcie prezydenta Skierniewic oraz Urzędu Miasta, a za stronę logistyczną akcji odpowiadało zarządzanie kryzysowe. Dzięki takiej organizacji, możliwe było nie tylko efektywne przyjmowanie darów, ale również ich szybkie i sprawne przekazanie do osób potrzebujących. W ciągu dwóch tygodni, które trwała akcja, zebrano ogromną ilość żywności, ubrań, środków higienicznych oraz innych niezbędnych produktów. Wszystkie zebrane dary trafiły do osób poszkodowanych przez powódź, a sukces tej akcji pokazuje, jak wielką moc ma społeczna solidarność. Punkt zbiórki działał przez dwa tygodnie, ale praca wolontariuszy to nie tylko pomoc fizyczna, ale również wyraz solidarności i chęci niesienia pomocy innym w trudnych chwilach. Działania te pokazują, że nawet w obliczu największych tragedii, wspólne zaangażowanie może przynieść realną pomoc i nadzieję dla tych, którzy jej najbardziej potrzebują.
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.