Strażacy zaplanowali prezentację sprzętu oraz pokazy i warsztaty związane z jego używaniem. Nowy defibrylator to narzędzie, które w wielu przypadkach może zadecydować o życiu lub śmierci, dlatego tak ważne jest, aby jak najwięcej osób potrafiło się nim posługiwać. W trakcie warsztatów uczestnicy mieli okazję oswoić się z nowym sprzętem oraz przećwiczyć techniki udzielania pierwszej pomocy, zarówno przy użyciu defibrylatora, jak i w standardowych przypadkach.

– Znaczenie umiejętności udzielania pierwszej pomocy jest nie do przecenienia – mówi prowadzący warsztaty. – W Polsce rocznie dochodzi do około 40 tysięcy przypadków nagłego zatrzymania krążenia, a każda minuta zwłoki w podjęciu działań zmniejsza szansę na przeżycie o 10 procent. Dlatego to tak ważne, aby nie bać się reagować i wiedzieć, jak prawidłowo to zrobić. Dostępność defibrylatorów i umiejętność ich używania znacząco podnoszą te szanse.

Defibrylator zewnętrzny umieszczono na ścianie strażnicy OSP Wola Makowska, dzięki temu urządzenie będzie dostępne całą dobę. Z kolei defibrylator szkoleniowy będzie regularnie wykorzystywany w szkoleniach. Całkowita wartość projektu to 40 tysięcy złotych.

Dzięki wsparciu budżetu obywatelskiego, mieszkańcy Woli Makowskiej zyskali narzędzie, które realnie może ratować życie. Strażacy chcą, aby ta wiedza stała się powszechna i aby każdy potrafił udzielić pierwszej pomocy, bo to może być kluczowy moment w ratowaniu życia drugiej osoby.