(fot. Beata Pierzchała)
Powiedzieć o tym co się wydarzyło w niedzielne popołudnie (15.12) w Makowie jest niełatwo. Przedstawiona mieszkańcom adaptacja "Opowieści wigilijnej" była tak piękna, że trudno oddać to słowami.
Renata Wójcik, nauczycielka języka polskiego w makowskiej szkole podstawowej, już nie pierwszy raz zachwyciła przygotowanymi przez nią przedstawieniami. Jednak adaptacja opowiadania Charlesa Dickensa sprzed blisko 200 lat była perfekcyjna - wzruszająca, uwspółcześniona dzięki polskiej ścieżce dźwiękowej i pouczająca. Uczniowie z Makowa idealnie zagrali swoje role, perfekcyjnie wykonywali każdy ruch, można powiedzieć - pełen profesjonalizm. Wspaniała dekoracja i kostiumy dopełniły całość. Pani Renata chyba pomyliła zawód, bo byłaby wspaniałą reżyserką, makowska podstawówka ma u siebie kobietę wielkiego talentu.
O przedstawieniu także w papierowym, świątecznym wydaniu "Głosu", w niektórych punktach już w środę (18.12).
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 9
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.