
Aleksander Krawczyk, Portret Józefa Piłsudskiego, 1933, Muzeum Narodowe w Krakowie. (Domena publiczna/CC0)
19 marca był jednym z najważniejszych dni w kalendarzu II Rzeczypospolitej. Imieniny Józefa Piłsudskiego, obchodzone z niezwykłą pompą, stanowiły nie tylko wyraz hołdu dla Marszałka, lecz także manifestację jedności narodowej i dumy z odzyskanej niepodległości. W wielu miastach, w tym również w naszym, organizowano uroczystości, które angażowały mieszkańców, wojsko i organizacje społeczne.
Oficjalne uroczystości w Skierniewicach rozpoczęły się już 18 marca wieczorem, kiedy to ulicami miasta przeszedł uroczysty capstrzyk. Wzięły w nim udział orkiestry 18. Pułku Piechoty, gimnazjalna, straży pożarnej oraz kolejowa, które wspólnie stworzyły wyjątkową atmosferę. Dźwięki marszowych melodii wypełniły miasto, przypominając mieszkańcom o zbliżającym się święcie.
19 marca od samego rana miasto tętniło życiem. Już o godzinie 7 ulicami przeszedł pochód orkiestry wojskowej, budząc mieszkańców i zapraszając ich do udziału w dalszych uroczystościach.
O godzinie 10 odprawiono uroczystą mszę świętą na placu alarmowym 18. Pułku Piechoty. W razie niepogody nabożeństwo miało zostać przeniesione do kościoła garnizonowego, co świadczyło o starannej organizacji wydarzenia. Po mszy nastąpiła wielka defilada wojskowa, w której udział wzięły jednostki wojskowe, organizacje przysposobienia wojskowego oraz liczne stowarzyszenia społeczne. Defilada odbyła się przed Dowództwem 26. Dywizji Piechoty, podkreślając militarny i patriotyczny charakter obchodów.
Po zakończeniu oficjalnej części wojskowej mieszkańcy miasta mieli okazję uczestniczyć w widowisku scenicznym na Rynku, które przedstawiało walki o niepodległość oraz dorobek gospodarczy i kulturalny Polski. Była to nie tylko forma upamiętnienia zasług Piłsudskiego, ale również doskonała lekcja historii dla młodego pokolenia. Następnie odbyło się uroczyste przyrzeczenie strzeleckie, będące symbolem kontynuacji idei Marszałka przez kolejne pokolenia.
Ekumeniczny charakter obchodów. Akademia i seans filmowy
Uroczystości nie ograniczały się jedynie do katolickiej mszy świętej. O godzinie 9:15 odprawiono uroczyste nabożeństwo w synagodze, co podkreślało ekumeniczny wymiar obchodów i jedność różnych grup społecznych w oddawaniu hołdu Piłsudskiemu. Było to świadectwo, że idea niepodległości i szacunku dla ojczyzny łączyła ludzi niezależnie od wyznania.
Obchody miały również wymiar edukacyjny i kulturalny. O godzinie 14 w Kinie Saturn odbył się bezpłatny seans filmowy, poprzedzony okolicznościowym przemówieniem na temat zasług Marszałka. Film przyciągnął wielu widzów, szczególnie młodzież, dla której była to okazja do lepszego poznania historii kraju.
O godzinie 15 w Domu Żołnierza zorganizowano uroczystą akademię, w której udział mogli wziąć wszyscy mieszkańcy. Wydarzenie miało charakter podniosły, a jego program obejmował recytacje patriotycznych wierszy, pieśni oraz przemówienia na temat życia i działalności Piłsudskiego.
Wieczorem, o godzinie 19 w sali Sejmikowej, odbył się specjalny „Wieczór ku czci Dostojnego Solenizanta”, przygotowany przez miejscowe gimnazja. Młodzież z wielkim zaangażowaniem przedstawiła swoje występy, które spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności.
Ważnym elementem obchodów była również zbiórka uliczna, przeprowadzona w całym mieście na rzecz biblioteki Związku Strzeleckiego. Inicjatywa ta miała na celu nie tylko uczczenie pamięci Piłsudskiego, ale także wspieranie edukacji i propagowanie jego idei wśród młodych pokoleń.
Uroczystości imieninowe miały także wymiar artystyczny. W dniach 17, 18 i 20 marca miejscowy Oddział Strzelecki wystawił w sali Sejmikowej dramat historyczny Juliusza Morsa pt. „Obrona Częstochowy”. Spektakl ten nawiązywał do wielkich tradycji walki o niepodległość i był ważnym punktem obchodów.
Narodowe święto jedności
Obchody imienin Józefa Piłsudskiego były czymś więcej niż tylko ceremonią ku czci Marszałka. Były one manifestacją patriotyzmu i narodowej dumy, okazją do przypomnienia sobie o wartościach, które legły u podstaw odrodzonej Polski. Tego dnia ulice miast i miasteczek wypełniały się flagami narodowymi, a mieszkańcy brali liczny udział w wydarzeniach, by w ten sposób wyrazić swoje przywiązanie do idei, które reprezentował Piłsudski.

Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zmarł na kiłę, bo się nie moralnie prowadził na froncie I Wojny Światowej. W okresie między wojennym za sanacji pęsje dla wojskowych były czterokrotnie wyższe niż o wiele bogatszych Niemczech. Taki to malowany bohater, potrzebny politycznie dla obecnych elit, ciemny lud to i tak to przyjmie. W 1919 roku założy Bank PKO, zgromadził kasę, ogołocił biedne społeczeństwo aby prowadzić kolejne wojaczki. A potem jak brakło kasy, to dwie wymiany pieniędzy, tak to się nieodpowiedzialnie rządzi i niby zostaje się bohaterem.
Zbrodniarzowi i agentowi należy się potępienie, a nie uwielbienie.