
Na końcu liczy się tylko to, co zostaje w pamięci gościa. Ekspres zapewni mu napój. Barista - przeżycie. A właśnie to przeżycie staje się pretekstem do rozmowy, do powrotu, do skojarzenia Twojej marki z profesjonalizmem, dbałością o detale i otwartością na ludzi.
Kawa na eventach przestała być dodatkiem, a stała się standardem. Pojawia się na konferencjach, targach, premierach, otwarciach nowych przestrzeni, a nawet w showroomach. Organizatorzy doskonale wiedzą, że aromat świeżo mielonych ziaren przyciąga ludzi jak magnes. Pytanie jednak brzmi: czy warto postawić na profesjonalnego baristę, czy wystarczy postawić ekspres do samoobsługi i pozwolić gościom obsłużyć się samodzielnie? Choć na pierwszy rzut oka oba rozwiązania mogą wydawać się podobne, ich wpływ na przebieg wydarzenia i postrzeganie marki potrafi być zupełnie różny.
Samoobsługowy ekspres to oszczędność czy kompromis?
Trudno zaprzeczyć, że ekspres do kawy ma wiele plusów - zajmuje niewiele miejsca, wystarczy podłączyć go do prądu i gotowe. Uczestnik wydarzenia podchodzi, wybiera napój z menu, naciska guzik i po chwili odbiera kubek. Nie trzeba nikogo zatrudniać, szkolić, rozkładać akcesoriów. Rozwiązanie wygodne i relatywnie tanie, ale czy skuteczne?
W praktyce ekspres samoobsługowy działa bez emocji. Brakuje tu interakcji, personalizacji, atmosfery. Każdy kolejny uczestnik wykonuje dokładnie ten sam schemat - techniczny i bezosobowy. Co gorsza, w przypadku intensywnie uczęszczanych wydarzeń pojawia się też problem czystości - rozlana kawa, brak kubków, przepełnione pojemniki na fusy. I choć może to brzmieć błaho, takie detale wpływają na ogólną ocenę całego eventu.
To rozwiązanie sprawdza się, gdy mówimy o spotkaniu pracowników w firmowej sali czy poczekalni przed szkoleniem. Ale jeśli Twoje wydarzenie ma charakter wizerunkowy, budujesz relacje z klientami albo walczysz o uwagę na targach, ekspres samoobsługowy może nie wystarczyć.
0
Barista - doświadczenie, które zapada w pamięć
Profesjonalny barista nie tylko parzy kawę. To osoba, która wita gości uśmiechem, doradza, czasem rozbawi krótkim żartem. Dzięki niemu chwila staje się przyjemnością, a nie tylko „zaspokojeniem potrzeby”. Kiedy do tego dodamy perfekcyjnie spienione mleko, aromatyczne espresso, latte art i eleganckie kubki, całość zaczyna grać na zupełnie innym poziomie.
Obecność baristy działa na wszystkie zmysły: zapach, smak, wzrok, a nawet słuch - to wszystko tworzy mikrodoświadczenie, które uczestnicy wydarzenia kojarzą bezpośrednio z marką. To moment odpoczynku, zatrzymania się, rozmowy. Idealna okazja, by nawiązać relację - szczególnie na targach, gdzie każda sekunda uwagi jest na wagę złota.
Nie bez znaczenia jest też estetyka - mobilny bar kawowy to dziś często stylowy mebel eventowy. Drewniane elementy, światła, branding, spójna kolorystyka. Wszystko może być dopasowane do identyfikacji wizualnej marki. Co więcej, barista nie potrzebuje wiele miejsca i jest samowystarczalny - przywozi sprzęt, zaopatrzenie, dba o porządek.
0
Co zostaje w pamięci gościa?
Ludzie nie zapamiętują folderów i prezentacji. Zapamiętują emocje, kontakt, smak, uśmiech. Badania z zakresu neuromarketingu pokazują, że doświadczenia, które angażują więcej niż jeden zmysł, są nawet dwukrotnie lepiej zapamiętywane. A kawa serwowana przez baristę angażuje ich wiele.
Wyobraź sobie odwiedzającego Twoje stoisko, który dostaje świetnie zaparzoną kawę, może porozmawiać z uśmiechniętą osobą za barem, a potem… zostaje na dłużej, dopytuje o ofertę, zostawia wizytówkę. Wszystko dlatego, że poczuł się dobrze potraktowany. Tego nie da się osiągnąć ekspresowym „kliknięciem guzika”.
0
Logistyka i inwestycja
Ekspresy do samoobsługi są tańsze. To fakt. Jednak do jego ceny musisz doliczyć jeszcze ukryte koszty, które wiążą się z jego obsługą - czyli czas, który ktoś z zespołu musi poświęcić na pilnowanie, uzupełnianie, sprzątanie.
Barista kosztuje więcej, ale… w cenie otrzymujesz komplet: kawę, sprzęt, dodatki, profesjonalną obsługę, kulturę serwisu i estetykę. Co ważniejsze: otrzymujesz marketingową wartość dodaną. Dziś kawa to nie tylko napój, ale narzędzie wizerunkowe, które świadczy o jakości Twojej marki.
Jeśli organizujesz wydarzenie w stolicy, warto rozważyć rozwiązanie, jakim jest mobilny bar kawowy w Warszawie. To forma serwisu, która łączy elegancję, smak i zaangażowanie uczestników, a przy tym robi doskonałe wrażenie.
0
Barista to więcej niż kawa
Na końcu liczy się tylko to, co zostaje w pamięci gościa. Ekspres zapewni mu napój. Barista - przeżycie. A właśnie to przeżycie staje się pretekstem do rozmowy, do powrotu, do skojarzenia Twojej marki z profesjonalizmem, dbałością o detale i otwartością na ludzi.
Dlatego jeśli planujesz event, na którym chcesz się wyróżnić, rozważ inwestycję w profesjonalnego baristę. Bo to właśnie ludzka twarz za ladą, smak i spójność wizualna sprawią, że odwiedzający zapamiętają Twoją markę.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 3
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.