
Za stołem prezydialnym czwartkowego spotkania zasiedli członkowie Komitetu „Zmian Społecznych Gminy Bolimów”: Piotr Broniewicz (pełnomocnik komitetu referendalnego), Paweł Aftewicz, Jan Michalak. (fot. Bartosz Nowakowski)
- W czwartek, 29 maja, w świetlicy OSP w Bolimowie odbyło się otwarte spotkanie Komitetu Zmian Społecznych Gminy Bolimów z mieszkańcami. To kolejne wydarzenie w ramach trwającej debaty o odwołaniu burmistrz Marzeny Słojewskiej-Syntfeld.
- W spotkaniu uczestniczyli członkowie komitetu, na czele z pełnomocnikiem Piotrem Broniewiczem, a także mieszkańcy gminy.
Piotr Broniewicz na wstępie podkreślił, że inicjatywa referendalna nie jest efektem przypadkowej decyzji.
„To nie jest tak, że złożyliśmy wniosek o przeprowadzenie referendum bez żadnych powodów. Tych powodów trochę się nagromadziło, żeby nie powiedzieć, że dużo” – mówił.
Wśród najważniejszych zarzutów wymienił:
- brak inwestycji i nowych projektów w budżecie na bieżący rok,
- niewystarczające pozyskiwanie środków zewnętrznych,
- trudną współpracę burmistrz z radą i organizacjami pozarządowymi,
- ograniczony dostęp do informacji publicznej dla mieszkańców i sołtysów,
- styl zarządzania urzędem, który – zdaniem komitetu – prowadzi do marginalizacji części społeczności.
„Władza obecnie panująca posuwa się dwa kroki za daleko. Nie tylko chce rządzić naszą gminą, ale również naszymi sumieniami, naszymi poglądami, a na to się po prostu ja fizycznie nie zgadzam” – podkreślał Broniewicz.
e
Budżet i inwestycje pod lupą

Dyskusja wokół budżetu gminy była jednym z najgorętszych tematów spotkania. Członkowie komitetu wskazywali, że tegoroczny budżet nie przewiduje praktycznie żadnych nowych inwestycji. „Budżet na ten rok jest fatalny. Nie ma tam nic kompletnie, jeśli chodzi o inwestycje, jeśli chodzi o projekty, które mogą być w jakikolwiek sposób realizowane” – mówił Broniewicz. Wskazywano również na brak nowych wniosków o dofinansowania i zbyt małą aktywność w pozyskiwaniu środków zewnętrznych.
e
Współpraca z mieszkańcami i organizacjami

Wielokrotnie powracał temat stylu zarządzania i relacji burmistrz z mieszkańcami oraz lokalnymi organizacjami.
„Stosunek pani burmistrz do wszystkich stowarzyszeń... zaczęła pracę od tego, że chce sobie podporządkować stowarzyszenia. To nie tak” – mówił jeden z uczestników.
Zarzucano burmistrz, że nie wykazuje otwartości na dialog i ogranicza przestrzeń dla inicjatyw społecznych, czego przykładem miała być odmowa udostępnienia Domu Kultury na finał WOŚP.
e
Światopogląd i neutralność samorządu

Silnie wybrzmiał również zarzut dotyczący mieszania spraw światopoglądowych z funkcjonowaniem urzędu.
„Jako człowiek, który ma określone poglądy na otaczający nas świat, stwierdzenie pani burmistrz, że będzie zajmowała się sprawami, które nie należą do domeny samorządu... budzi mój sprzeciw” – mówił jeden z członków komitetu.
Podkreślano, że samorząd powinien być neutralny i reprezentować wszystkich mieszkańców, niezależnie od wyznania czy poglądów.
e
Problemy z inwestycjami i zarządzaniem majątkiem gminy

W trakcie spotkania pojawiły się liczne pytania o konkretne inwestycje, m.in. o dzierżawę gruntów czy rewitalizację rynku. Uczestnicy wskazywali na brak nadzoru i kontroli ze strony urzędu, co miało prowadzić do opóźnień i problemów z realizacją projektów. „To gmina nie dopilnowała, że działki nie zostały przekształcone z rolnych na drogowe” – argumentowano, wskazując na konsekwencje dla budżetu i mieszkańców.
e
Odpowiedzialność i przyszłość gminy

Wielu mieszkańców pytało o plany na przyszłość i konkretne propozycje zmian po ewentualnym odwołaniu burmistrz. Komitet odpowiadał, że celem referendum jest przywrócenie zaufania społecznego i otwarcie samorządu na dialog. „Nie bardzo często prosimy o pytanie, a kto będzie później? Ewentualnie, jeżeli odpowiadamy... Stoimy na stanowisku, że to, co się w tej chwili dzieje, uważamy, że jest nie w dobrą stronę i proponujemy, jeżeli mieszkańcy podejmą taką decyzję zmiany i wtedy się zgłoszą kandydaci” – wyjaśniał Broniewicz.
e
Emocje i podziały społeczne
Spotkanie pokazało, jak głęboko podzielona jest lokalna społeczność. Wymiana argumentów była momentami bardzo emocjonalna, pojawiały się oskarżenia o personalne ataki i „nagonkę” na burmistrz, ale także głosy apelujące o zakończenie konfliktu i powrót do merytorycznej dyskusji. „Mieszkańcy wydaje mi się, że już są po pierwsze zmęczeni i przerażeni faktem co dalej będzie” – podsumował jeden z uczestników.
Spotkanie komitetu referendalnego potwierdziło, że decyzja o referendum jest efektem narastających napięć i poczucia braku dialogu w gminie Bolimów. Komitet Zmian Społecznych argumentuje, że referendum to odpowiedź na kryzys zaufania i stagnację inwestycyjną, podczas gdy przeciwnicy inicjatywy wskazują na wysokie koszty i ryzyko dalszych podziałów. Ostateczny głos należeć będzie do mieszkańców, którzy już 8 czerwca zdecydują o przyszłości lokalnego samorządu.

Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 10
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A byłemu burmistrzowi kolesie załatwilifuchę w starostwie i dalej kasa idzie!
pani burmistrz porwala układziki które istniały przy dawnym burmistrzu i o to ten szum.
Już dawno zauważyłem ,że pani burmistrz dla tego towarzystwa za bardzo prawicowa i dlatego tak się nie podoba jak w całym kraju. obudzcie się !
Fajnie z tym zalewem…. Ups zbiornikiem retencyjnym. No to trochę o kosztach utrzymania, a nie inwestycji : - Wykaszanie 100-120 tyś.?? - pracownik z uprawnieniami do obsługi urządzeń retencyjnych 200-250 tyś?? - pracę konserwacyjne, hmm i tu najlepsze. Otóż zbiornik wymaga na dzień dzisiejszy odmulenia. Powierzchnia ok 34h. Jak myślicie ile to będzie kosztowało??? Ktoś powie że będzie kąpielisko i inne rozrywki. Ale gdzie ??? Na zbiorniku retencyjnym??? Zmiana przeznaczenia to conajmniej 2 lata zbierania dokumentów i wcale nie ma gwarancji że do niej dojdzie. A gdzie ewentualnie inwestor czy środki na inwestycje???? Tego już p. burmistrz nie mówi albo sama nie wie. - schron lub magazyn w byłej bolimowiance
Cd… Wszystkie organizacje z terenu gminy mają słuchać p. burmistrz i nie dyskutować bo inaczej im pokaże. Przykład ?? Ależ proszę: OSP Łasieczniki i próba pozbawienia ich strażnicy. Nie udało się tylko dlatego że w porę mieszkańcy Łasiecznik zareagowali. - pomysły na inwestycje hmm, chyba to nieadekwatne słowo bo to co p. burmistrz proponuje to raczej chyba nieudolna próba zrobienia czegokolwiek. Przykład??? Już podaję: Zakup kamienicy w rynku. No super tylko w jakim celu??? Za jakie pieniądze??? O ocenie zwrotu tej „inwestycji” nawet nie wspomnę bo nawet zwykłego biznes planu na to nie potrafiła stworzyć a co tam oczekiwać…. Przejęcie zbiornika retencyjnego na Moglach i wprowadzenie w błąd radnych co do kosztów utrzymania go. No fajnie, będziemy mieli zbiornik i co dalej??? A nic. Co więcej będziemy nim zarządzać bo właściciel to nadal skarb państwa. A koszt utrzymania??? A co gminę stać. A może jakiś inwestor???? Albo cokolwiek??? cdn…
Nie byłem na spotkaniu ale pójdę na referendum zagłosować za odwołaniem pani burmistrz z urzędu. I nie dlatego że jako osoba mi się nie podoba. Pójdę bo ona nie nadaje się do sprawowania tego urzędu. Dalsze jej rządy doprowadzą tą gminę do katastrofy. Żeby niebyć gołosłownym to wymienię tylko niektóre z zarzutów do pani burmistrz: - zarzut podstawowy brak doświadczenia w zarządzaniu pracownikami. Jak można było dopuścić do odejścia pracowników kluczowych do realizacji jakichkolwiek zadań? Co to oznacza zapytacie. Już odpowiadam. Proszę spróbować cokolwiek załatwić na dzień dzisiejszy w gminie. I żeby była jasność, to nie wina tych pracowników którzy zastępują zwolnionych. Kto dopuszcza do odejścia pracownika którego nie ma kim zastąpić???? Na dzień dzisiejszy dołączyła do tego grona Pani skarbnik…… - traktowanie organizacji takich jak np. OSP, KGW jak podległych sobie pracowników. Obecnej pani burmistrz wydaje się że jest nie burmistrzem a co najmniej carycą …. Cdn.
Niechęć do współpracy z petentami, organizacjami oraz religijne upodobania Pani Burmistrz, narzucanie jej punktu widzenia, wprowadzanie nieprzyjemnej atmosfery na każdej oficjalnej uroczystości gminnej - to tylko część krytyki, którą można kierować w stronę p. Slojewskiej.
Pani Burmistrz zostanie. Zobaczcie kto przyszedł na spotkanie i kto je organizuje. Nieliczna grupka
Byłam na tym spotkaniu koleżankami i naciągana rzeczywistość na potrzeby referendum pana B mnie nie przekonuje. Na dodatek brak pomysłu na przyszłość. Jednym słowem skłócenie mieszkańców i nic poza tym w ofercie. Ja więc nie idę na referendum.