
(fot. OSP Wola Pękoszewska)
Do groźnie wyglądającego dachowania doszło w Turowej Woli (gm. Kowiesy). W aucie znajdowało się dwóch mężczyzn. Jak się okazało obydwaj byli pijani, ale z rozbitego samochodu zdołali wyjść o własnych siłach.
W poniedziałek (16.06), tuż przed godziną 3 nad ranem kierowca Audi A3 stracił panowanie nad pojazdem, po czym zjechał z drogi i wpadł prosto do rowu. Auto dachowało. Oprócz kierowcy w pojeździe znajdował się jeszcze jeden mężczyzna. Obydwaj wysiedli o własnych siłach.
Na miejsce zdarzenia pierwsi przybyli funkcjonariusze policji.
Za kierownicą Audi siedział 26-letni mieszkaniec Rawy Mazowieckiej. Już na wstępie mundurowi wyczuli od obu mężczyzn silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że zarówno kierujący, jak i jego pasażer mieli po 2 promile alkoholu w organizmie.
Aneta Placek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach
Sprawca zdarzenia został zatrzymany i przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.
- Wkrótce odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, co zgodnie z Kodeksem karnym jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności, zakazem prowadzenia pojazdów oraz wysoką grzywna - dodaje Aneta Placek.
CO GROZI ZA JAZDĘ POD WPŁYWEM ALKOHOLU?
od 0,2 do 0,5 promila – wykroczenie: kara aresztu, grzywna do 30 tys. zł, zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat;
powyżej 0,5 promila – przestępstwo: kara do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat, grzywna lub świadczenie pieniężne w wysokości do 60 tys. zł

Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ciekawe jak policja wskazała sprawcę skoro obaj byli pijani??? Wylosowali sobie???