Uchwała zmienia statut Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Stanisława Rybickiego w Skierniewicach, tworząc dwie nowe jednostki – laboratorium diagnostyczne oraz Szpitalny Bank Krwi. Jak argumentował marszałek województwa Piotr Wojtysiak, celem zmian jest „zwiększenie bezpieczeństwa pacjentów i uniezależnienie szpitala od usług zewnętrznych”. Najwięcej kontrowersji wzbudził zapis w uzasadnieniu uchwały mówiący, że „uchwała nie powoduje skutków finansowych”. (fot. arch)
Sejmik Województwa Łódzkiego przyjął (28.10) uchwałę wprowadzającą do statutu szpitala w Skierniewicach nowy dział laboratoryjny oraz Szpitalny Bank Krwi. Decyzja zapadła mimo poważnych wątpliwości co do kosztów i realnych możliwości finansowych placówki, która odnotowuje wielomilionowe straty.
W uzasadnieniu uchwały znalazło się zdanie: „uchwała nie powoduje skutków finansowych”. Ten fragment wywołał natychmiastową reakcję radnej Ewy Wendrowskiej.
– Nie sposób uznać, że utworzenie nowego działu laboratoryjnego i banku krwi nie generuje kosztów – mówiła. – Szpital nie posiada własnego laboratorium, korzysta z usług zewnętrznej firmy. Aby powołać nowe jednostki, trzeba wykonać remonty, zakupić sprzęt i zatrudnić personel. To są realne, znaczne wydatki.
Radna zażądała przedstawienia szczegółowej analizy finansowej oraz danych o kosztach dotychczasowych usług zewnętrznych za lata 2024–2025. Zwróciła też uwagę, że szpital w Skierniewicach notuje stratę netto sięgającą dziesięciu milionów złotych.
Argumenty zarządu
Marszałek województwa Piotr Wojtysiak odpierał zarzuty, wskazując na konieczność wzmocnienia bezpieczeństwa pacjentów.
– Własne laboratorium i bank krwi to nie luksus, lecz gwarancja szybkiego działania w sytuacjach nagłych. Chodzi o uniezależnienie się od firm zewnętrznych i większą kontrolę nad procesami diagnostycznymi – tłumaczył.
Dyrekcja szpitala argumentuje, że inwestycja jest „finansowo neutralna” i ma się zwrócić w ciągu półtora roku. Zapis o „braku skutków finansowych” dotyczy budżetu województwa, a nie samego szpitala. Według dyrekcji, roczne wydatki na outsourcing usług laboratoryjnych są porównywalne z kosztami utrzymania własnego działu, a samodzielność pozwoli na większą elastyczność i lepszą jakość diagnostyki.
Finansowa nieufność radnych
Sceptycy pozostali jednak nieprzekonani.
Radny Piotr Adamczyk przypomniał, że szpitale wojewódzkie zakończyły pierwsze półrocze z łączną stratą ponad 300 milionów złotych, z czego Skierniewice odpowiadają za ok. 10 mln.
– Trudno uwierzyć, że przy takim bilansie szpital będzie w stanie sfinansować inwestycję bez dotacji czy kredytu – mówił. – Bez wsparcia z zewnątrz to może być przedsięwzięcie ponad siły.
Adamczyk zwrócił też uwagę, że w drugiej połowie roku sytuacja finansowa placówek może się pogorszyć z powodu niższej aktywności w okresie wakacyjnym i opóźnień w rozliczeniach z NFZ.
Dane półroczne to nie cała prawda?
Marszałek Wojtysiak odpowiadał, że obraz finansów jest niepełny, ponieważ NFZ często opóźnia płatności. – Bilans półroczny to migawka, nie obraz całości. Faktyczna sytuacja szpitali jest widoczna dopiero po rozliczeniach rocznych – tłumaczył.
Przyznał jednak, że zarząd województwa nie planuje dotacji na laboratorium w Skierniewicach. Inwestycja ma być finansowana ze środków własnych szpitala, przy zakładanym okresie zwrotu wynoszącym 18 miesięcy.
– Szpitale są samodzielnymi podmiotami, ale naszą rolą jest pilnowanie ich stabilności i rozliczeń z NFZ – dodał Wojtysiak.
Po blisko godzinnej debacie sejmik przyjął uchwałę 30 głosami za, przy dwóch wstrzymujących się i jednej nieobecności. Projekt uzyskał wcześniej pozytywną opinię Komisji Ochrony Zdrowia, Rodziny i Polityki Społecznej.
Nowe laboratorium ma rozpocząć działalność w 2026 roku. Według dyrekcji, jego powstanie pozwoli skrócić czas diagnostyki, zwiększyć liczbę badań wykonywanych na miejscu i poprawić bezpieczeństwo transfuzji.
Nie brakuje jednak głosów, że decyzja o uruchomieniu laboratorium została podjęta bez pełnej przejrzystości finansowej. Dla części radnych i obserwatorów to kolejny przykład, jak w systemie ochrony zdrowia inwestycje infrastrukturalne wyprzedzają rzetelną analizę ich długofalowych skutków.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 3





0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.