Grudniowy poranek w Skierniewicach i okolicznych miejscowościach zaczął się inaczej niż zwykle. To właśnie dziś – 13 grudnia – rozpoczął się tzw. Weekend Cudów, czas, gdy pomoc materialna trafia bezpośrednio do tych, którzy najbardziej jej potrzebują.

W ciągu dwóch dni dary dotrą do kilkudziesięciu rodzin z terenu Skierniewic oraz pobliskich miejscowości. Wśród obdarowanych są osoby starsze, samotne, schorowane, ale także rodziny wielodzietne, dla których codzienne wydatki bywają trudnym do udźwignięcia ciężarem.

W Bolimowie starsza pani, od lat samotnie radząca sobie z codziennością, otrzyma dziś zapas drewna do kuchni. To pomoc nie tylko praktyczna, ale wręcz podstawowa – umożliwiająca przygotowanie ciepłych posiłków i ogrzanie domu w zimowe dni.

W Skierniewicach do mieszkania starszego mężczyzny trafi nowa lodówka. Dotychczasowa, wysłużona i nieszczelna, od dawna nie spełniała swojej funkcji. Dla niego to realna poprawa warunków życia, dla wolontariuszy – dowód, że konkretna potrzeba została zauważona i zaspokojona.

– Najważniejsze jest to, że te dary nie są anonimowe – podkreślają organizatorzy. – Za każdą paczką stoi czyjaś historia, czyjeś życie i realna troska drugiego człowieka.

Pomoc trafi również do rodzin wielodzietnych – w postaci żywności, środków czystości, sprzętów domowych i prezentów dla dzieci. Dla najmłodszych to często jedyne świąteczne upominki, jakie otrzymają.

Weekend Cudów to nie tylko akcja charytatywna. To przypomnienie, że solidarność społeczna wciąż istnieje – lokalnie, blisko i bez rozgłosu. Czasem wystarczy jeden gest, by czyjś grudzień stał się cieplejszy.

tekst i fot. Anna Wójcik-Brzezińska