z miasta

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ6 grudnia 2019 | 15:09 komentarzy 6
Koci domek postawili w mało szczęśliwym miejscu

(Fot. Sławomir Burzyński)

Skierniewickie wolno żyjące koty doczekały własnych mieszkań. Na razie zamówiono trzy domki – i już budzą kontrowersje, bo pierwszy z nich postawiono przy uczęszczanym przejściu dla pieszych.

– Gołębnik postawili pod wiaduktem – dziwi się przechodzień, ale to nie gołębnik, tylko nowy domek dla kotów, ustawiony na zlecenie urzędu miasta. Aby nie było wątpliwości, obok przyklejono kartę z objaśnieniem, że dla kotów...

Domek stanął od strony ulicy Bielańskiej na parkingu pod wiaduktem. Jego usytuowanie dziwi miłośników kotów, bo miejsce na parkingu tuż obok dworca kolejowego jest wyjątkowo ruchliwe.

– Koty potrzebują spokoju, a te dzikie nie podejdą blisko ludzi. Domek powinien być ukryty, żeby koty czuły się bezpieczne – Małgorzata Michalak, prezes Fundacji Pomocy Zwierzętom Roka zwraca uwagę, że wolontariusze stawiają prowizoryczne domki dla kotów w miejscach odosobnionych, a najlepiej zasłoniętych krzakami.

Z kolei Beata Jastrzębska, wolontariuszka opiekująca się kilkudziesięcioma kotami w mieście obawia się też, że postawiony na widoku domek może zostać zdewastowany.

– W miejscu, gdzie przechodzą ludzie, ja bym domku nie postawiła – przekonuje.

Jak słyszymy w Zakładzie Utrzymania Miasta, miejsce zostało wskazane przez ratusz. Z kolei w urzędzie miasta słyszymy, że wybrała je jedna z wolontariuszek, która codziennie idzie na pociąg i taka lokalizacja była dla nie wygodna.

Kocie domki to w mieście nowość. Ratusz zamówił trzy, pierwszy już stoi – choć jak słyszymy, jego lokalizacja będzie jeszcze rozpatrywana, skoro obecna budzi kontrowersje – natomiast dwa kolejne staną prawdopodobnie przy ulicy Iwaszkiewicza oraz Trzcińskiej.

– Zamówiłem jeszcze dwa dodatkowe domki dla naszego schroniska dla zwierząt – informuje Piotr Majka, prezes ZUM. – Kosztują po koło 800 złotych, na parterze mają sześć wydzielonych pomieszczeń, natomiast piętro to zadaszony karmnik. Wzór podpatrzyliśmy z internetu, a domki są ocieplone – dodaje.

Z ociepleniem to nie do końca prawda, bo oprócz ścianek z cienkich deseczek nie ma tam niczego. W innych miastach kocie domki mają dwie warstwy desek, a pomiędzy styropian. Ponadto w skierniewickiej konstrukcji daszek jest przykręcony na stałe – budy zamawiane przez samorządy innych miast mają daszki podnoszone, co ułatwia czyszczenie w środku. A jeśli chodzi o karmnik, w domku przy ulicy Bielańskiej wolontariuszka rozłożyła w karmniku kocyk, zaś miseczki z jedzeniem stoją na ziemi i nie są osłonięte przed śniegiem czy deszczem.

Sławomir Burzyński

ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 19

  • 6
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 1
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 2
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 1
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 8
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 1
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

6Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • Gość
    ~lola 6 ponad rok temuocena: 100% 

    Tak to właśnie jest, jak zajmują się tym osoby które nie wiedzą nic na temat zwierząt. Jak widać po Naszym mieście co rusz dziwne pomysły, podejmują decyzje osoby nie mające o tym pojęcia. Szkoda słów.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • Gość
    ~Kleo 5 ponad rok temuocena: 100% 

    Ten domek pod wiaduktem jest po to aby koty porobiły porządek z gołębiami

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • Gość
    ~Karola 4 ponad rok temu

    Poprosimy o domek na Wańkowicza koło żłobka w bloku.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • Gość
    ~Aga 3 ponad rok temuocena: 100% 

    W przedszkolach Panie Woźne od marca będą miały zabrane 1/4 etatu bo Ratusz szuka oszczędności a tu kocie domki! Gdzie tu gospodarność i logika?! Miejsce usytuowania domków musi być widoczne dla suwerena

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • Gość
    ~Stefan 2 ponad rok temuocena: 100% 

    Taki domek należy sprzątać i odkażać co najmniej co 3-4 dni żeby nie zalęgło się robactwo i ogólnie syf. Poza tym koty są hierarchiczne, mają ściśle ustalony który, kiedy może jeść i przebywać wspólnie. Pytanie moje, kto za tym wszystkim zapanuje, odpowiedź krótka- nikt. Będzie przerzucanie odpowiedzialności pomiędzy Ratuszem a wolontariuszami , a na wiosnę przyjadą żukiem z ZUMu i wrzucą cały ten syf na pakę i wywiozą na Julków...u po szumnym hotelu dla kotów

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • Gość
    ~Ruda 1 ponad rok temuocena: 100% 

    Może inicjatywa jest w porządku, ale miejsce beznadziejne. Pod tym wiaduktem jest straszny syf i smród. Najpierw niech zrobią porządek z gołębiami i tym co tam się dzieje. Obrzydzenie człowieka bierze.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

z miasta

125 lat tradycji: zjazd absolwentów Liceum...

Kolory pomocy: mural WOŚP ozdobił Skierniewice

Kolekcja lalek oraz obrazy z cyklu „Świat...

Spotkanie z tłumaczem: Siniša Kasumović o...

Sun-Day podbija serca miękkimi gigantami!

Pijany przejechał przez środek ronda w...

Wystawa w Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewiach:...

Gotyckie ślady w kościele świętego Jakuba w...

Spotkanie z tłumaczem Sinišą Kasumovićem w...